Blondwłosy nauczyciel matematyki właśnie wyszedł z klasy, kończąc tym samym ostatnią lekcje tego dnia. Był wyczerpany ciągłym tłumaczeniem tego samego. Nie wiedział, jak można tego nie rozumieć, a tłumaczył naprawdę dobrze i starał się prowadzić lekcje w ten sposób, aby uczniowie to wszystko ogarnęli na spokojnie. Jednak nawet to nie dawało rady przeciw opornej na matematykę młodzieży.
- Panie Bang, mogę o coś zapytać? - jego uwagę zwrócił rudowłosy chłopak, który nagle pojawił się przed nim.
- Jasne, Felix. O co chodzi? - zapytał nauczyciel z lekkim uśmiechem. Akurat był wychowawcą klasy, do której uczęszczał chłopak.
- Niedawno się pan rozwiódł, prawda? Mógłbym panu kogoś przedstawić, kto sprawi, że pana życie będzie lepsze? - uśmiech chłopaka był zaraźliwy, jednak to o co zapytał wcale nie pozwoliło starszemu uśmiechać się nadal.
- Felix, tłumaczyłem ci już, że nie chce nikogo. Narazie muszę ogarnąć mieszkanie po Jihyo. Daj mi czas i proszę, nie pytaj o to więcej i nie wspominaj. - dorosły wziął głęboki wdech, patrząc załamanym wzrokiem na rudego pieguska. - Idź do Jisung'a i wracajcie do domu, bo lekcje się już skończyły, a ty masz korepetycje z koreańskiego za dwie godziny.
- Ale on naprawdę jest super! Musi pan go poznać! - młodszy nie dawał za wygraną, bo ciekawie by było zobaczyć swojego wychowawcę z uśmiechem jak jeszcze pół roku temu. Naprawdę mu zależało na tym, bo misją Felix'a było sprawiać, że wszyscy się uśmiechali i sam chciał rozweselać innych.
- Pomyśle nad tym, ale wracaj już do domu. - starszy ruszył powoli w stronę pokoju nauczycielskiego, wcześniej tylko przybijając żółwika z uczniem. Blondyn był naprawdę w porządku, dlatego uczniowie z całej szkoły go tak naprawdę lubili i nie było powodu, żeby się z nim kłócić.
Felix w końcu odpuścił i poszedł do swojego najlepszego przyjaciela, wychodząc ze szkoły i poszli na spokojnie do domu. Nauczyciel westchnął kolejny raz, gdy już pakował swoje rzeczy do teczki, zabierając także swój termos z kawą. Wyszedł z budynku i gdy wsiadł do auta coś nagle ogarnął.
CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfiction- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22