Blondyn westchnął cicho i poszedł z powrotem w stronę swojego mieszkania. Wiedział, gdzie mieszka Minho, więc teraz musiał tam tylko pojechać. Z tym mógłby być problem, bo jednak pił alkohol, a nie miały teraz czasu na mandaty, czy pogadanki z policją.
Droga do domu strasznie mu się dłużyła i chciał już być na miejscu, żeby wziąć co potrzebował i pojechać. W ciągu tych dwóch dni, młodszy zawrócił mu w głowie i ciągle o nim myślał. Wiedział, że to może odbić się na jego pracy, bo jednak zamiast skupić się na prowadzeniu lekcji, będzie myślał o Minho. O jego kocich oczkach, miękkich ustach, delikatnych dłoniach, prostym nosku. Był taki uroczy, że myślał, czy tak się w ogóle da.
Kilkanaście minut później był już w mieszkaniu. BamBam nadal tam czekał na niego, jedząc po prostu pizze, która miała być dla Minho. Chan spojrzał na niego i poszedł po coś do picia szybko, a później wrócił do salonu.
- Będziesz musiał mnie tam zawieźć. Dzisiaj. Nawet teraz najlepiej. - powiedział blondyn i popatrzył na starszego.
- Ale że ja? Ja jutro do pracy muszę iść. Nienormalny jesteś. - burknął wyższy. Rajca, dla Chan'a zrobiłby wszystko, ale sam miał praca i kierownika w którym się kochał i nie chciał tej pracy stracić.
- Powiedz, że coś ważnego ci wypadło. Bam, proszę. Musisz mnie tam zawieźć! - blondyn prawie płakał. To zawsze działało na starszego. - Też mam pracę, ale ja muszę jechać po Minho! A co jak stanie mu się krzywda?! Przeze mnie na dodatek?!
- No dobra! Rozumiem! Nie krzycz na mnie! - czarnowłosy burknął, bo nienawidził tak ulegać Bang'owi, ale rozumiał, że to dla niego ważne. - Masz adres? Daleko to?
- Felix mówił, że jest kawałek i trzeba patrzeć na znaki. Zaraz zobaczę gdzie to jest. - Chan wziął swój telefon i sprawdził, gdzie jest miejscowość. - Oddam ci kasę za paliwo, ale zawieź mnie tam, nieważne jak długo będziemy jechać.
BamBam gdy zobaczył jaką drogą ich czeka, aż złapał się za głowę, ale ostatecznie się zgodził, więc blondyn go przytuliłam mocno.
![](https://img.wattpad.com/cover/300518896-288-k268052.jpg)
CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfic- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22