Chan niecałe pół godziny później, zostawił przyjaciela samego w swoim mieszkaniu. Sam ruszył do pracy, wzdychając cicho, widząc, że na parkingu zajęli jego ulubione miejsce. Ten dzień nie zaczął się zbyt dobrze i jak tak dalej pójdzie, to może być po prostu tragicznie.
Blondyn po zamknięciu auta, poszedł w stronę wejścia do budynku, witając się z uczniami i osobami, które pracowały w szkole. Oczywiście pierwszym, który przywitał mężczyznę był rudowłosy Felix, który rozmawiał z nim po angielsku. Oboje byli z Australii, więc nie musieli się męczyć z koreańskim, chociaż Chan znał go perfekcyjnie, tak chciał, aby Lix'owi było łatwiej rozmawiać.
- Felix, nie. Nie mamy dzisiaj lekcji.. Możesz przyjść na czwartej lekcji, bo z tego, co pamiętam, ty masz religię, na którą nie chodzisz, a ja mam okienko. - nauczyciel zaśmiał się, wiedząc, jak bardzo chłopak lubi spędzać z nim czas. Felix naprawdę darzył mężczyznę ogromnym zaufaniem, jak i szacunkiem. Starał się, ile tylko mógł, aby blondyn był z niego dumny i powiedział mu to, co jego własny ojciec nie raczy mu powiedzieć nigdy.
- Proszę pana, a znajdzie pan dzisiaj dla mnie pięć minut i wytłumaczy mi pan zadanie z fizyki? - gwieździste, pełne radośnie, a nieraz ogromnego bólu oczy nastolatka, wlepione były w dorosłego. Kim byłby Chan, żeby się nie zgodzić?
- Jasne. Przyjdź dzisiaj na okienku, to ci pomogę. - i chociaż blondyn miał do sprawdzenia kartkówki, musiał mieć czas dla chłopaka. Czuł się przy nim, jakby był znów w Australii i był z rodziną. Niektórzy uczniowie myśleli, że ich nauczyciel matematyki i piegowaty chłopak są bratnimi duszami. Nieraz nawet oni sami się tak czuli w swoim towarzystwie.
Gdy zadzwonił dzwonek, Felix uciekł do klasy na lekcje biologii, a nauczyciel poszedł do pokoju nauczycielskiego, żeby wziąć to co potrzebował i pokierował się do klasy, gdzie miał mieć pierwszą lekcję. Klasa, którą miał na pierwszej godzinie była nie do zniesienia, ale Chan nie jest tylko nudnym nauczycielem, który truje uczniom tyłek i każe robić wszystko na tip top.
---------------------
Mam ochotę zmienić tytuł
Zrobię to❤️~

CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfiction- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22