54.

327 29 9
                                        

Rozejrzał się, chociaż już dobrze znał to miejsce. Podszedł do recepcji i uśmiechnął się lekko, zaciskając dłonie na rękawach koszuli i trzymał je na wysokim blacie.

- Dzień dobry, przyjechałem po Yoon Jeonghan'a. Mógłbym go zabrać już do domu? - zapytał cicho i spokojnie. Chociaż jego serce biło zbyt mocno, bo zapomniał wziąć tabletki na uspokojenie.

- Dzień dobry. Oczywiście, zaraz kolega go przyprowadzi. - recepcjonistka uśmiechnęła się lekko i zadzwoniła szybko do znajomego, aby przyprowadził Yoon'a.

Niecałe pięć minut później przed Minho stał jego były. Czarnowłosy uśmiechnął się lekko, rozmawiając chwilę z funkcjonariuszem, a następnie wyszedł z budynku, trzymając Lee za dłoń. Gdy byli przy aucie, praktycznie wepchnął do środka młodszego, uśmiechając się pod nosem. Sam usiadł za kierownicą, ruszając od razu z parkingu. Jak zawsze położył dłoń na udzie rudowłosego, jeżdżąc nią czasami zbyt wysoko. Minho nienawidził tego dotyku.

- Nie mogłeś być szybciej? Nudziło mi się. - wypalił starszy i zerknął na chłopaka, jadąc spokojnie.

- Musiałem się pozbyć Chan'a... Więcej tu nie przyjedzie już. - Minho mówił tak cicho, że radio musiało być wyłączone. Od zawsze bał się mówić głośniej w obecności Han'a.

- Mmm~ podoba mi się to, kochanie. Bardzo mi się to podoba. - uśmiech czarnowłosego był jeszcze szerszy. Był zadowolony, że Lee tak bardzo się go boi, że nawet pozbył się kochanka.

- Chcesz pojechać dzisiaj do jakiejś fajnej restauracji, czy wolisz zostać w domku? - zapytał.

- Do domu...

Minho wiedział dobrze, że jechanie do restauracji to ryzyko upokorzenia. Jeonghan uwielbiał naśmiewać się z niego, ale jednocześnie nie pozwalał nikomu spojrzeć na rudowłosego. Wolał zostać w domu, wiedząc, co go czeka. I tak jak co dzień wcześniej, Han będzie się nad nim znęcał. Miał tylko nadzieję, że żaden z jego sąsiadów nie będzie na tyle ciekawy, aby iść do niego.

Dlatego też niedługo później zaparkowali na podjeździe domu Lee i wysiedli z auta. Poszli do domu, a Minho od razu pokierował się do kuchni po tabletki. Wiedział, że wpadnie w panikę. Wiedział, że będzie bolało. Tak samo dobrze wiedział, że...

------------------------

Napisałabym seksy
Ale nie wiem
Ale chcę
Ale nie wiem
Kurde trudne to wszystko

ALE TO MUSICIE MI POWIEDZIEĆ BO NIE WIEM CZY MAM SIE STARAĆ NAD TYM

❤️~

Bang me, Mr. Bang || MinChanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz