2.

1K 56 8
                                    

Mężczyzna zastanawiał się nad tym, co powiedział mu uczeń i wbijał tylko wzrok w kierownice. Dopiero po kilku minutach otrząsnął się i ruszył w końcu w stronę swojego mieszkania, w którym był po niecałych trzydziestu minutach. Wszedł do środka, słysząc pustą ciszę. Tak okropnie przytłaczała go ta cisza i zimną atmosfera w mieszkaniu, że nie wiedział, jak ma już sobie z tym poradzić.

Ściągnął buty i rzucił teczkę na mały stolik w korytarzu, tak samo odkładając klucze na wieszaczek nad stolikiem. Był maj, więc było naprawdę ciepło, więc nie musial sie gotować w marynarce, a zwykła koszula z krótkim rękawem wystarczała.

Blondyn poszedł do kuchni, żeby jak zwykle zobaczyć pustkę w swojej lodówce. Racja, zarabiał dużo, bo pracował w naprawdę prestiżowej szkole, ale rozwód sprawił, że nie miał na nic ochoty, a zrobienie zakupów to był wyczyn jakich mało u niego ostatnio. Jeszcze pół roku temu był w stanie zrobić wszystko i uśmiechać się bez powodu, a teraz? Nawet nie chce mu się zakupów zrobić, a co dopiero coś ugotować. Miał dość tej ciszy i pustki, jednak dzwonek do drzwi wybudził go z chwilowego zamyślenia.

Westchnął cicho już setny raz tego dnia i poszedł w stronę drzwi wejściowych, otwierając je po chwili. Jego oczom ukazała się niższa brunetka o ciemnych oczach, drobnej sylwetce i długich włosach. Ubrana była w zwykle jasne jeansy z wysokim stanem oraz białą bluzkę z falbankami. W oczach blondyna zawsze była piękna, nieważne czy była wyspana, czy zmęczona, czy pełna radości.

- Po co tu przyszłaś? - zapytał dość oschle, bo mimo, że jego serce nadal biło odrobinę mocniej na jej obecność, to nie mógł pokazać, że robi na nim wrażenie jakiekolwiek.

- Chciałam pogadać, ale nie wiem, czy to dobry moment. - powiedziała cicho, widząc zawód i smutek w oczach mężczyzny.

- Wejdź. - odszedł od drzwi, idąc w głąb mieszkania z powrotem, kierując się do kuchni. - Chcesz się czegoś napić? - zerknął na nią, nastawiając tylko wodę, aby się zagotowała.

-------------------------

Hiiiiiiii~
Witam w nowej książeczce
Mam nadzieję, że ją pokochacie, jak ja

Szczerze nie mam pomysłu i jak kiedyś mówiłam, wymyślam na bieżąco, przez co mogą być niedociągnięcia ale nie lubię wszystkiego planować na tiptop, więc proszę się nie złościć za to, bo jak także wspominałam pisze książki dla własnej przyjemności i chociaż brzmi to trochę wrednie to tak jest

Mam nadzieję, że mnie nie zabijecie za to, jak znowu zepsuje z rozdziałami i będę miała przerwę ;-;;;;;

❤️~

Bang me, Mr. Bang || MinChanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz