10.

751 54 1
                                    

- Seungmin, obiecałeś, że więcej nie ruszysz alkoholu do swoich dziewiętnastych urodzin. - blondyn nie mówił tego na złość Min'owi. Martwił się o niego i jego problemy. Przez chwilę było w porządku i wszystko szło w dobrym kierunku, jednak chwila zwątpienia i luzu sprawiła, że wszystko się zaczęło powtarzać.

- Ale co ja miałem zrobić, skoro oni sami weszli mi do domu z wódką?! Ja nie chcę do psychiatryka! - Kim najbardziej na świecie bał się właśnie szpitali psychiatrycznych. To miejsce sprawiało, że jego serce biło za szybko, a w oczach strach było widać gołym okiem. Nie wiedział, skąd taki strach, ale domyślał się, że to przez to, że będzie całkowicie odizolowany od alkoholu.

- Mogłeś ich wyprosić. Powiedzieć, że dzisiaj nie masz ochoty na imprezy i wszystko byłoby okey. Racja, będą się obrażać, ale minie im w końcu. Przestań bać się powiedzieć "nie". To jest bardzo ważne, Seungmin i dobrze o tym wiesz. - wzrok Chan'a był zmartwiony i jednocześnie poważny. Korytarz był pusty, bo zaczęła się kolejna lekcja, a zatrzymał chłopaków, bo sam miał okienko i ci też, więc mogli pogadać.

- Próbowałem. Naprawdę się starałem, Panie Bang. Tylko oni nie słuchali. Ja naprawdę już nie chciałem. - prawie płakał mówiąc to, a Felix obok niego nie chciał się wtrącać, więc siedział cicho po prostu.

- Jesteś świadomy, że musimy teraz zacząć od początku? - nauczyciel westchnął cicho i siedział obok chłopaka. Nie wyobrażał sobie zostawić go w takim momencie i odejść, jak inni nauczyciele robili. "Można nam ufać", "zawsze wam pomożemy", "możecie przyjść do nas z każdym problemem"; to były kłamstwa. Zawsze kłamstwa. Jednak tylko Chan zdobył największe zaufanie uczniów i ci naprawdę przychodzili do niego porozmawiać, jeśli chcieli. Nauczyciel jeszcze nigdy nie odmówił pomocy i nie miał zamiaru tego robić.

- Tak, proszę pana... - głos blondwłosego ucznia był cichy. Seungmin często starał się ile tylko mógł, aby wyjść z nałogu, jednak to nie było takie proste na jakie wygląda. Powstrzymanie się przed czymś, co jest codziennością i rutyną nie jest takie proste. Nie zawsze.

-------------------

Ameno

❤️~

Bang me, Mr. Bang || MinChanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz