Chan i Minho zrobili razem śniadanie. Były to zwykle tosty i herbatka owocowa. Jak dla nich wystarczyło, jednak BamBam nadal niezadowolony z braku jego własnej obecności w firmie sprawiał, że narzekał na wszystko. Blondyn próbował go jakos uciszyć, aby się po prostu zamknął i przestał wypominać ciągle to samo. Racja, mógł wrócić, mógł pojechać sobie i zostawić Chan'a, ale nadal miał poczucie obowiązku i martwił się, że stanie mu się coś złego. Już pomijając fakt, że gdy Chan szarpał się z Jeonghan'em, spał smacznie w aucie, jakby nigdy nic.
- Bam, jeśli ci nie smakuje, możesz jechać sobie do sklepu i kupić, co chcesz. Możesz wrócić do domu, czy tam nawet jechać do tego swojego Yugyeom'a, ale błagam, zamknij już się. Stary, kocham cię, serio, ale nawet ja mam dość twojego gadania. A na dodatek Minho jest strasznie przykro i obwinia się o to, że w ogóle przyjechał do Seulu i mnie poznał. - powiedział Chan, gdy wyciągnął starszego na słówko. Był zły na czarnowłosego, chociaż sam go zmusił, aby przywiózł go tutaj.
- Chan, no sorry no. Po prostu... Nie lubię wsi. Źle mi się kojarzą. Jeśli naprawdę nie masz nic przeciwko, to ja wracam do Seulu. Chuiowo się tu czuję. - Bam bywał naprawdę szczery nieraz. Teraz był ten moment. Naprawdę nie miał ochoty siedzieć na jakiejś starej wsi, gdzie wszędzie śmierdzi i na dodatek ledwo jest zasięg.
- Jasne... Jakoś wrócę do domu... - młodszemu było trochę przykro, ale nie będzie na siłę zatrzymał przyjaciela. Skoro nie chciał, to nie będzie go zmuszał. - Uważaj tylko i napisz mi jak już będziesz w domu. - mimo wszystko martwił się o starszego.
- Nom.. No to trzymaj się i też uważaj. - Bam poszedł do auta zaraz po tym i pojechał. Po prostu pojechał i zostawił Chan'a w obcym miejscu. Jednak blondyn nie miał zamiaru wrócić i zostawić Minho samego.
Dlatego też wrócił do domu i uśmiechnął się lekko do Minho, który sprzątał już naczynia po śniadaniu. Podszedł do niego od tyłu i przytulił się do jego pleców delikatnie.
- Minnie, co będziemy dzisiaj robić? - zapytał Bang i oparł głowę na ramieniu młodszego.

CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfiction- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22