Gdy zadzwonił dzwonek do drzwi, Chan cmoknął rudowłosego ostatni raz w czoło, a następnie wstał i ubrał spodenki dresowe. Uśmiechnął się pod nosem, biorąc z portfela tylko kartę i poszedł do głównych drzwi. Otworzył dostawcy i zapłacił, odbierając pudełko z pachnącą pizzą. Zamknął drzwi, słysząc nagle jakieś sprzeczki w sypialni. Czy naprawdę był tak głupi, że ktoś wszedł do jego domu, a on nawet nie usłyszał nic?
Chan odłożył pudełko na szafkę i poszedł do sypialni. Jego oczy były większe niż zwykle, a pięści same się zacisnęły. Jakiś obcy facet właśnie szarpał się z Minho, próbując go wyciągnąć z łóżka. Blondyn niewiele myśląc podszedł do nieznajomego odciągając go i odepchnął.
- Mogę wiedzieć, kim jesteś i co tu do cholery robisz? - nerwy Chan'a może i były ze stali, ale napewno nie w momencie, gdy coś groziło rudowłosemu.
- On jest moim chłopakiem. Pieprzona suka puszcza się na prawo i lewo. Już chyba zapomniał do kogo należy. - warknął nieznajomy, pokazując palcem na Minho. - Ubieraj się. Idziemy stąd.
- N-nie chcę. - Minho był przerażony. Nie chciał iść z nikim, i na pewno nie chciał odchodzić od Bang'a.
- Powiedziałem ubieraj się! Czego nie rozumiesz?! - blondyn tylko zmierzył wzrokiem nieznajomego. Był przystojny, nie można zaprzeczyć. Czarne włosy zaczesane do tyłu, wysoki, szczupły.
- Hej! Uspokój się. Jeszcze raz podniesiesz głos, a wezwę policję. Nie dość, że facet, wjebałeś mi się do mieszkania, co mogę potraktować jako włamanie, to na dodatek zastraszasz Minho. - stanowczy głos właściciela mieszkania, zwrócił uwagę obu mężczyzn.
- Przyszedłem po swoją własność. Powinienem ci wpierdolić, za to, że przeruchałeś mi chłopaka. - ostry wzrok czarnowłosego zjechał na Lee, który cały zestresowany, po prostu ubrał się i stanął obok niego.
- Przepraszam, hyung. - cichy głos rudowłosego nigdy nie brzmiał na tak wystraszony, czy niepewny. Chan już wiedział, że ten facet nie jest jego chłopakiem.
- Idziemy stąd. Jeszcze raz cię zobaczę z innym, to się to dobrze nie skończy. - warknął najwyższy, szarpiąc Lee w stronę wyjścia, trzaskając drzwiami.
CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfiction- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22