Dobra, postawię sprawę jasno.
Strasznie żałuję że tak się stało, że tak niespodziewanie zakończyłam tego fanfika i wcale nie jestem z tego dumna.
Ale powiem dla jasności —TO NIE JEST OFICJALNE ZAKOŃCZENIE.
Po obejrzeniu finału attack on titan alias shineki no kyunjin, wpadłam w dół żałoby, rozpaczy, roztargnienia, za częstego przemyślania, złości, poczucia zdewastowania oraz melancholii.
Jednak zanim to się stalo, poprostu nie miałam pomysłów na rozdziały. Kiedy jakiś publikowałam, miałam wrażenie że każdy jest napisany na siłę i widać, że kończy mi się inspiracja.
Nie mam pojęcia czy to biedzie dobre posunięcie, bo nie chcę was rozczarować ale musicie wiedzieć, że to jest jedno z wersji demo zakończeń. Porzuciłam mnóstwo wątków romantycznych jak i tych przerażających, odkrywającą prawdę, lubianą przez wszystkich.
TAKŻE OGŁASZAM, ŻE PO ŚWIĘTACH ALBO W PRZERWIE ŚWIĄTECZNEJ POWINNAM WRÓCIĆ JEDNAK NIC PEWNEGO.
NIC PEWNEGO!!Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze i wyświetlenia.
To dla mnie naprawdę dużo, dziękuję moje małe tytanki <33
CZYTASZ
𝐌𝐀𝐍𝐄𝐀𝐓𝐄𝐑 𝖺𝗍𝗍𝖺𝖼𝗄 𝗈𝗇 𝗍𝗂𝗍𝖺𝗇.
Fanfic𝗠𝗔𝗡𝗘𝗔𝗧𝗘𝗥. (マミーター). gdzie pewna nazbyt pobudliwa oraz nieokrzesana dziewczyna, przez przypadek gubi swoje wszystkie notatki na temat tytanów i wpada na bardzo niskiego kapitana oraz tajemniczego bruneta. we need to save h...