•12•

1.1K 60 148
                                    

Pov. Polska
Gdy się obudziłem zerknąłem na zegar, widniała na nim godzina 10, zauważyłem że Niemca nie ma obok mnie, wstałem z łóżka i podszedłem do walizki aby wyciągnąć coś do ubrania, dzisiaj postawiłem na dresy i zwykłą koszulkę, gdy się ubrałem wyszedłem z pokoju i zszedłem po schodach do salonu z którego było słychać głośne rozmowy, wszyscy wraz z osobą której szukałem siedzieli w salonie grając w monopoly, podszedłem do kanapy i usiadłem na jej końcu, obok niemca.

-[Niemcy] Guten morgen Polen.-przywitał mnie z uśmiechem.- Jak się spało?

-[Polska] Dobrze, ale rano gdzieś mi poduszka uciekła.-zaśmiałem się.

-[Japonia] Chcesz zagrać z nami?

-[Polska] Nie dzięki, wole sobie popatrzeć.

Patrzyłem w jaki sposób toczy się gra, Niemcowi szło najlepiej ale w sumie jakoś mnie to nie dziwiło. Po chwili zauważyłem że Węgry się na mnie patrzy.

-[Węgry] Zauważyłem że odkąd tu jesteśmy nie masz takich problemów ze snem.

-[Polska] Faktycznie, już nie siedzę do późna w nocy nie mogąc zasnąć. Wręcz padam jak mucha.

-[Węgry] Cieszy mnie to, ewidentnie potrzebowałeś takiego odpoczynku od pracy.

-[Włochy] Yhy, to nie do końca przez odpoczynek.

Wszyscy oderwali się od gry spoglądając na kobietę, również na nią spojrzałem ale ostrzegawczym spojrzeniem.

-[Węgry] To przez co?

-[Włochy] Umm.. przez mniejszą ilość stresu..-zaśmiała się nerwowo drapiąc się po karku.

Po skończonej grze zaczęliśmy robić obiad, gdy obiad był gotowy zjedliśmy go, w sumie to trochę nudno było.

-[Rosja] Ej a co wy na taką małą imprezkę? Mam alkohol.

-[Japonia] Może być ale pod jednym warunkiem, nie będzie chlania aż do upadłego, możemy się napić ale nie tak żeby pod stołem zgonować, chyba wiesz o czym mówię.

Nikt nie miał nic przeciwko, Rosja przyniósł alkohol ze swojego pokoju a Japonia puściła jakąś muzykę, dochodziła właśnie godzina 19. O dziwo nie byłem spity a tylko lekko podpity, całe towarzystwo nawet Rosja kontaktowali.

-[Japonia] Dobra to teraz coś dla zakochanych parek.-zaśmiała się głośno.

Japonia puściła „Careless Whisper" z boku wpatrywałem się jak mój brat i Austria sobie tańczą, Ameryka i Rosja też odziwo się zgrali i tańczyli „przytulańca" razem, Finlandia tańczył z Estonią a Włochy z miotłą, po chwili poczułem czyjaś rękę na moim ramieniu, oczywiście był to Niemcy.

-[Niemcy] Zatańczymy?-uśmiechnął się czuło.

-[Polska] Z wielką chęcią.-poczułem lekkie rumieńce na moich polikach.

Na początku tańczyliśmy trochę niepewnie ale po krótkiej chwilce wtuliłem się w starszego i tańczyliśmy tak jak pozostali.

Pov. Węgry
Tańczyłem z Austrią, rozejrzałem się po pomieszczeniu, zauważyłem że Włochy tańczy z miotłą więc zaśmiałem się cicho, moją uwagę zwrócił jednak mój brat, szturchnąłem Austrię aby też zobaczył.

-[Austria] Co jest.-szepnął.

Po chwili już wszyscy patrzyli w tym samym kierunku co my a Japonia pstrykała zdjęcia, po chwili podeszła do nas Włoszka z miotłą.

-[Włochy] Tu masz wytłumaczenie czemu twój brat nie ma już problemów ze snem.

-[Węgry] Oni są razem?! Od kiedy?-zdziwiłem się.

~Doktorek~GerPolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz