•68•

808 37 189
                                    

Pov. Włochy
Już koniec sierpnia, szłam właśnie do domu niemca i polski aby zobaczyć pokój dziecka. Zapukałam do drzwi a po krótkiej chwili ktoś mi otworzył, był to Niemcy.

-[Włochy] Dobry.-zaśmiałam się.

-[Niemcy] W końcu postanowiłaś nas odwiedzić? W ogóle brawo, nauczyłaś się pukać.

-[Włochy] Mm a wiesz jakie mieli tam zajebiste masaże? Przydałoby ci się.

Niemiec przepuścił mnie w drzwiach, poszliśmy do salonu gdzie na kanapie siedział doktorek.

-[Polska] Cześć Włochy.-posłał mi delikatny uśmiech.-Chcesz kawy?

-[Włochy] Tak poproszę.

Udaliśmy się do kuchni w celu zrobienia mi kawy.

-[Niemcy] Ja skoczę szybko wziąć prysznic.

-[Włochy] Tylko się tam nie utop.-zaśmiałam się.

-[Niemcy] To nie jest śmieszne.-zniknął za drzwiami od łazienki.

-[Włochy] Nie dramatyzuj tak.-machnęłam ręką.- Teraz można się z tego trochę pośmiać, chociaż dobrze że nic ci się nie stało gdy wypadłeś za tą burtę.

-[Polska] Co?-spojrzał na mnie.

-[Włochy] O cholera.. ja to nie umiem trzymać języka za zębami..

-[Polska] Jak to Niemcy wypadł za burtę..?

-[Włochy] No..

-[Polska] No słucham.

-[Włochy] No wtedy na tym wyjeździe jak ci powiedziałam że telefon Niemca wypadł za burtę.. to tak naprawdę Niemcy wypadł..

-[Polska] Że co!?

-[Włochy] Ale nic mu nie jest..! Australia go wyłowił i było dobrze.. ale potem w sumie trafił do szpitala z wtórnym utonięciem czy czymś tam.

-[Polska] Co-

Chłopak złapał za ścianę po czym się zgiął, podeszłam do niego i złapałam go za ramie trochę zaniepokojona.

-[Włochy] Ej wszystko dobrze..?

-[Polska] N-nie..

Spojrzałam w dół, na podłodze znajdowała się woda.

-[Włochy] Rozlałeś coś?

Młodszy pokręcił głową po czym zacisnął usta, cały czas trzymał się za brzuch.

-[Polska] W-wody mi..

-[Włochy] Chcesz wody? Czekaj już ci daje.

-[Polska] Odeszły..

Ustałam na chwilę w miejscu analizując wszystkie jego słowa, po chwili dotarło do mnie co się dzieje..

-[Włochy] Czekaj kurwa, że co!?

-[Polska] Ale to za szybko!

-[Włochy] Um.. czekaj stój tu, albo usiądź się.. yy.. cholera.. jak to wody ci odeszły?!

Nie wiedziałam co mam zrobić, jednak nie na codzień ktoś mnie informuje o tym że wody mu odeszły.

-[Włochy] Kurwa Niemcy!-podbiegłam do drzwi od łazienki.

Z kuchni można było usłyszeć głośne jęki Polaka, chociaż bardziej były to krzyki.. Zaczęłam energicznie pukać w drzwi od łazienki.

-[Włochy] Niemcy wyłaź! Szybko!

-[Niemcy] Co chcesz?

-[Włochy] Doktorkowi wody odeszły! No szybko kurwa!

-[Niemcy] Że co?!

~Doktorek~GerPolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz