EPILOG

1K 33 52
                                    

Siedzieliśmy wszyscy razem w salonie w Rezydencji Monetów. Od śmierci Hailie minęło już 6 lat. W tym czasie zmarł również nasz ojciec.. Dzieci Adriena i Hailie wyrośli na porządnych ludzi. Adrien zaufał najstarszemu synowi i zaczął tłumaczyć mu o Organizacji, aby przejął po nim biznes. Na wszelki wypadek Elijahowi też to tłumaczył, bo ma jednak już prawie 20 lat. Sophie poszła w ślady Hailie i teraz jest na Harvardzie i studiuje medycynę, a Elijah poszedł również na Harvard tylko, że na psychologię. Vince skończył studia ekonomiczne, co przydaje mu się w życiu dorosłym.

Widać po Adrienie, że wciąż nie pogodził się ze stratą żony i nienarodzonej córki, ale najważniejsze, że się trzyma. Cały czas ma od nas wsparcie.

Ja z chłopakami nie raz zadzwoniliśmy na numer telefonu Hailie, bo nie przyzwyczailiśmy się, że jej nie ma. Shane przestał oglądać filmy, bo za każdym razem dawał dwie miski a pod koniec okazywało się, że druga jest pusta. Dylan dłużej siedział na siłowni, Tony siedział na strzelnicy, a Will wciąż biega mimo 60 lat, ale dłużej niż zwykle. A ja? Ja pomagam Masenowi w Organizacji jednak nie licząc tego spędzam czas z Anją i resztą rodziny.

Hailie zawsze będzie w naszych sercach i nigdy byśmy o niej nie zapomnieli...

_________

207 słów

To koniec kochani... 

Do zobaczenia w innych moich historiach <3

Opowieści Hailie Monet//FAKE//ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz