Tak wyszło, że do piątku siedziałam w domu. Z dnia na dzień czułam się lepiej, ale nie na tyle dobrze, by ruszyć się z łóżka. Spędzałam czas, pisząc z ukochaną i z dziewczynami, które chętnie do mnie przychodziły. We wtorek około jedenastej pojawiła się Ally. Przyniosła zupę i makaron, a następnie przypilnowała mnie, żebym zjadła. Potem zabrała się za lekcje. Odrobiła swoje i moje, po czym włączyła nam jakiś film, jednocześnie stale podtrzymując rozmowę. Doceniałam to bardzo. Ally była w tym wszystkim przekochana, a spędzanie czasu z nią sprawiało, że czułam się spokojna i bezpieczna.
W środę wpadła Dinah. To kobieta to istny huragan. Przytargała obiad, przepyszne pączki i ogrom dobrego humoru. Ona również zadbała o moje lekcje, zmusiła mnie do jedzenia, po czym widząc, że trzymałam się całkiem dobrze, zabrała się za naukę. Uznała, że skoro czułam się na siłę, powinna była skupić się na uczeniu, by nie mieć dużych zaległości. Wcale nie miałam na to ochoty, ale przy Dinah nie miałam wyboru. Jak jeszcze Lauren mogłabym jakoś udobruchać całowaniem i macaniem, to przy blondynce nie miałam żadnej możliwości. Skupiłam się, więc na nauce.
W czwartek przyszła do mnie Selena, z którą ogrom czasu spędziłam na oglądaniu filmów. Dopiero pod wieczór zabrałyśmy się za naukę, wspólnie odrabiając lekcje. Przy okazji obrobiłyśmy tyłki większości klasy, pogadałyśmy o jej randkach, mojej ukochanej oraz o nauczycielach. Umówiłyśmy się również na kolejny dzień. Wstępnie miałyśmy spędzić czas u mnie, dlatego że jako jedyna miałam wolne mieszkanie.
-Cześć Kochanie... - zamruczałam w usta ukochanej, gdy ta tylko przekroczyła próg mojego mieszkania. Nie widziałam się z nią przez kilka dni, przez co strasznie się stęskniłam. Z jednej strony cieszyłam się, że miałyśmy spędzić czas z dziewczynami, z drugiej chciałam być tylko sam na sam z Lauren. Czułam się na tyle dobrze, że mogłyśmy przez całą noc tulić się i uprawiać gorący seks, a z przyjaciółkami u boku nie było na to możliwości. – Zamówiłam nam dwie pizze. W tym jedną z podwójnym serem z myślą o mojej ukochanej.
-Idealnie. Za to ja mam trochę alkoholu. Skusisz się na jednego drinka? Zrobię ci coś lekkiego, ale bardzo smacznego – ujęła mnie w talii, jednocześnie lekko ją gładząc. – Chociaż twojemu smakowi nic nie dorównuje. Zarówno, jeśli chodzi o twoje uda, jak i o twoją...
-Lauren! – dziewczyny pojawiły się zaraz za szatynką. Popchnęły mocniej drzwi, jak gdyby nigdy nic wpadając do środka. Moja ukochana prawie rzuciła się na przyjaciółki z pazurami, gdy przerwały nam przynajmniej chwilę czułości. – Mamy sporo alkoholu i dużo słonych przekąsek. I ciastka dla Camili, o których mi pisała – Mani weszła do salonu. Położyła torby na kanapie i szeroko się do nas uśmiechnęła. – Przeszkodziłyśmy, prawda?
-Co wy. Skąd taki pomysł? – Lauren praktycznie warczała, chociaż próbowałam opanować jej emocje poprzez masowanie bioder ukochanej. – Słuchajcie, ja się może mylę, ale miałyście być za piętnaście minut. Myślałam, że chociaż chwilę się potulimy.
-Możecie się tulić przy nas – zachichotała Selena, udając się bezpośrednio do kuchni, aby zdobyć z niej kilka szklanek. – Na starcie mamy tani wino. Chcesz też Mila? Czy dalej cię męczy choroba? Nie chcemy cię za bardzo przeciążyć, żebyś znowu nie wylądowała chora.
-Lauren coś mówiła o drinkach. Napiję się, jak mi zrobi. Nie chcę mieszać alkoholu po takim tygodniu – cmoknęłam ukochaną w usta i w końcu zamknęłam drzwi. – Kochanie, potulimy się jeszcze. Mamy noc dla siebie i jutro trochę czasu. Moi rodzice mają wrócić dopiero koło południa, więc...
-Widzisz Jaguar, jeszcze będziesz mieć okazję zaliczyć. Nie musisz się na nas tak od razu wściekać. Zresztą, w piętnaście minut i tak byś nic nie podziałała. Nie wątpię w ciebie, znam twoje genialne umiejętności, ale jednak takie dobieranie się na szybko, zaraz przed naszym przyjściem, do najbardziej romantycznych nie należy – Dinah wyciągnęła z przyniesionych toreb kilka butelek i od razu zaniosła je na blat kuchenny.
CZYTASZ
The Only One? - Camren PL
FanfictionCzy istnieje ta jedyna, która na zawsze zostaje w sercu? Z którą miłość da prawdziwe szczęście? Camila wierzy, że tak. Jej serce wybrało Lauren, ale czy to uczucie jest w stanie przezwyciężyć wszystko, co przyniesie życie? Sceny +18 Przemoc Wulgaryz...