Leżeliśmy obok siebie wpatrzeni w siebie jak w najpiękniejsze obrazy. Taehyung jeździł palcami po mojej nagiej klatce piersiowej wywołując u mnie ciarki. Obaj nie do końca wierzyliśmy w to co się stało, ale powoli zaczynało to do nas dochodzić
Może jego bliskość pochłonełaby mnie całkiem, a przez powrót do domu nie zauważyłbym czerwonego światełka pojawiającego się co trochę w kącie pokoju. Zauważyłem je jednak. Nie wiedziałem przez chwile co to, ale... Szybko zrozumiałem
-Kurwa mamy problem- Powiedziałem odrazu się podnosząc i ubierając- Zapomniałem Ci powiedzieć... Kurwa w ogóle zapomniałem
-Błagam nie mów że masz HIV- Przestraszył się także zakładając spodnie
-Gorzej. Yoongi ma dostęp do kamer
-Moich kamer? Jak mogłeś zapomnieć o czymś takim?
-Nie wiem przepraszam. Ogarnę to- Obiecałem zakładając podkoszulek i bluze
-Ale... Przyjedziesz potem?- Spytał a mnie rozczuliło to
-Oczywiście- Odpowiedziałem całując go krótko i wychodząc
Byłem zły na sie. Gdybym wyłączył kamery teraz leżałbym dalej z nim. Mógłbym dalej podziwiać jego perfekcyjne ciało, a nawet lepiej, dotykać go...
Zamiast tego na pełnym gazie jechałem na komendę. Nie wiedziałem gdzie ma te nagrania. Musiałem napewno sprawdzić dokładnie jego gabinet i techników, a jak tam nie znajdę... Pojechać do niego i poprosić by usunął nagranie licząc że to zrobi. Cudownie się zapowiada
Starałem się wyglądać normalnie wchodząc znów na komendę. Było to jednak ciężkie. Napewno pachniałem seksem i byłem zdenerwowany co raczej po mnie widać. Minąłem kilku policjantów ale zlali mnie. Wszedłem szybko do docelowego pomieszczenia
Udało mi się! Teraz tylko przeszukać je szybko by nikt mnie nie nakrył bo będą problemy. Szukałem laptopa. Przegrzebałem wszystkie szafki. Pusto. Wziął go ze sobą? Nie, nigdy nie brał. Zobaczyłem w końcu futerał z tyłu pokoju i odetchnąłem biorąc go. Teraz tylko... Hasło
I chuj. Tu skończył sie moj świetny plan. Zapomniałem o czymś tak oczywistym... Jęknąłem. Nie mogłem się jednak poddać. Co mógł ustawić?
Losowe liczby i litery? Randomowe słowa? Ważną datę? Może ważną osobę? Czy to nie byłoby zbyt proste?
,,Jimin"
Hasło poprawne. Powinienem zostać hakerem
Odrazu zacząłem szukać plików z monitoringu i znalazłem je. Popełniłem tylko jeden malusi błąd. Usunąłem wszystkie. Yoongi mnie zabije. Syknąłem ale nie mogłem tego cofnąć. I tak nic ważnego tam nie było...
Zamknąłem laptop odkładając go. Wyszedłem mijając znów wszystkich. Wsiadając do samochodu myślałem już że mi się upiekło. Zadzwonił mój telefon i serce mi stanęło ale był to Jimin. Uspokoiłem się. Cóż jestem idiotą
-Siema co tam?
-Wiesz wszystko zajebiście poza tym że oglądałem właśnie jak usuwasz nagrania na laptopie Yooniego
-Skąd ty to niby...
-Jakie to ma znaczenie? Złamałeś w cholere praw, może cie teraz wypierdolić z policji!
-Na tych nagraniach nic nie było. Nie przesadzajmy
-I dlatego postanowiłeś je usunąć?!
-Nie, miałem powód
-Jaki?
-To nie przesłuchanie
-Jeon kurwa! Jak ja mam cię wybronić jak ty nie współpracujesz
-Przeruchałem się z Tae
-Na kamerach?
-No- Odparłem a on z wkurwionego w momencie parsknął śmiechem- Co cię śmieszy?
-Twoja głupota
-Dobra weź. Taehyung też jest na mnie wkurwiony trochę więc wracam do niego. Wymyśl coś by mnie nie wywalił
-Mam głośnomówiący
-Żartujesz se? Kurwa zabije cię kiedyś- Mruknąłem rozłączając się
Czułem wstyd jeszcze większy niż po ogarnięciu że byliśmy nagrywani i przy usuwaniu nagrań. Zdecydowanie za dużo na raz...
Pojechałem do domu. Miałem dość i nie wiedziałem jak pokaże się w pracy... Na szczęście jeszcze jeden dzień do weekendu, ale dalej... Umre jutro
Przynajmniej tych nagrań nikt nie zobaczy. Zawsze to jakiś plus. Pobiegłem do mieszkania Tae i zapukałem. Nie miałem kluczy i tym razem lepiej tu poczekam... Otworzył drzwi uśmiechając się delikatnie
-I jak?
-Usunąłem je. Właściwie usuąłem wszystkie przypadkiem, więc napewno nie zobaczy
-To dobrze- Odetchnął ciągnąc mnie do środka
Było późno i właściwie kompletnie ciemno. Ciagnął mnie przez ciemność do sypialni gdzie popchnął mnie na łóżko kładąc się obok mnie
-Wrócimy do bezcelowego gapienia się na siebie i miziania?
-Kurwa oczywiście- Odparłem uśmiechając się i całując go

CZYTASZ
Innocent // Taekook
Fiksi PenggemarPara policjantów będąca świeżo po rozwodzie bada sprawe morderstwa, które różni się od innych, a główny podejrzany jest niezwykle przystojnym młodym właścicielem kociej kawiarni