Damien: Mam nadzieję, że jesteś bezpieczna.
Postanowiłam dosłownie na chwilkę włączyć telefon, aby powiadomić Avę, że jestem bezpieczna. Po uruchomieniu telefonu już czekała na mnie wiadomość od mężczyzny.
Hailey: Niedługo wszystko wyjaśnię. Jestem cała i zdrowa, nie martw się o mnie kocie. Kocham Cię! Xx
Nie wiedziałam kim jest mężczyzna, czy może mnie znaleźć dlatego wolałam nie ryzykować i od razu po wysłaniu wiadomości do Avy wyłączyłam go ponownie.
Wkroczyłam do kuchni, gdzie mama już zajmowała się przygotowaniami do kolacji.
- Tak sie cieszę kochanie, że jesteś. Zrobimy dziś cos specjalnego? - Przywitała mnie z uśmiechem, wkładając w moją dłoń kuchenny fartuch.
Uśmiechnęłam sie do mamy i bez słowa założyłam na siebie fartuch.
- Ulubione danie taty? - Zapytałam po przejrzeniu składników.
- Tak, pieczony kurczak z ziemniakami i sosem grzybowym. - Odpowiedziała.
Spojrzałam na nią z nostalgią. - Tato był mistrzem kuchni. Pamiętam jak mi opowiadałaś o naszym wspólnym gotowaniu na mój roczek.
Mama uśmiechnęła się lekko. - Oczywiście, to były piękne chwile. Ale dziś to my dwie będziemy gotować razem.
Wspólnie przygotowywałyśmy posiłek, dzieląc się wspomnieniami o tacie. Rozmawiałyśmy o jego ulubionych przepisach, zabawnych historiach związanych z gotowaniem i tym, jak zawsze tworzył rodzinny nastrój przy stole - pomimo, że byli tylko we dwoje. Chociaż wspomnienia były pełne miłości, w moich oczach pojawił się smutek i tęsknota za kimś kogo nie było mi dane poznać i pokochać.
Po kolacji postanowiłam wziąć relaksacyjną kąpiel. Odpaliłam aromatyczne świece, nalałam ciepłej wody do wanny i zanurzyłam się w bąbelkach. Siedząc w ciszy, zamyśliłam się nad ostatnimi wydarzeniami z Damienem.
-Jaki jest sens tego wszystkiego?- Zapytałam samą siebie, unosząc pytanie ku sklepieniu łazienki.
Po chwili zadumy postanowiłam oderwać się od myśli i skoncentrować na relaksie. Zanurzyłam się w bąbelkach, a ciepła woda sprawiła, że napięcie z mojego ciała zaczęło znikać. Poczułam, jak stres i obawy stopniowo opuszczają mój umysł.
W międzyczasie do łazienki weszła mama, upewniając się, że ze mną wszystko dobrze - Jak się czujesz, kochanie?
Unosząc się w wodzie, uśmiechnęłam się do matki.- Troszkę lepiej. Dzięki za tę kolację, mama. Potrzebowałam tego wieczoru.
Skinęła głową i dodała wychodząc - Zawsze jestem tutaj dla ciebie, Hailey. Teraz odpocznij. Poczekam na ciebie w twoim pokoju.
Wyszłam z wanny owijając się miękkim ręcznikiem i skierowałam się do swojego pokoju, gdzie moja mama już ubierała kołdrę w nową, świeżą pościel.
- Dziękuje, zrobiłabym to.
- To sama przyjemność, nie często mogę to robić. - Pocałowała mnie czule w czoło i zostawiła samą w pokoju.
Położyłam się do łóżka, ale spokojny sen nie przychodził z łatwością. Po chwili niepokoju podniosłam się z łóżka i zdecydowałam się pójść do pokoju matki. Znalazłam ją w zacisznej sypialni, gdzie łagodne światło lampy rzucało ciepłe refleksy na ściany.
-Mamo? - Szepnęła, zbliżając się do łóżka, na którym leżała.
- Przyszłaś? - Uśmiechnęła się nieco sennie i uniosła kołdrę, dając znak, żebym przyszła do niej.
CZYTASZ
Przypadek [Wersja robocza]
RomancePiękna młoda dziewczyna o imieniu Hailey dostanie życiową szansę na prace marzeń. Bez prawie żadnego zawahania przyjmie ją. Nawet nie przypuszcza kto będzie jej nowym szefem. Nie spodziewa się, że wszystko co teraz się jej przydarza to nie jest pr...