jak zawsze siedziałam na lunchu pod drzewem obserwując ocean, który towarzyszył mojemu liceum
siedziałam sama, ponieważ tak kończą osoby będące inteligencją wyższe ponad innych
krótka wibracja zwróciła moją uwagę
moje zaskoczenie było niemałe, ponieważ nikt nigdy do mnie nie pisał
anonim: gdzie twój różowy sweterek, kujonie?
spojrzałam odruchowo na swój ubiór
ja: zniszczyłam go, kim jesteś?
###
jeśli tu jesteś to nie zarażaj się małymi literami i brakiem kropek, tak miało być od początku😙
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/