luke: jack i ben nie wierzą mi, że potrafię utrzymać kontakt z dziewczyną inny niż łóżko
ja: woah hemmings, ja nie chcę znać takich szczegółów twojego życia
luke: przepraszam!
luke: przeczytałem to kilka razy i chyba zaraz gdzieś się schowam
ja: nie ważne
ja: jack i ben to kto?
luke: to dziwne, że nie wiesz
luke: moi starsi bracia
ja: luke, dla ścisłości ja nie latałam nigdy za tobą jak inne, więc nie wiem za dużo
luke: aż zabolało
luke: ale to czyni cię wyjątkową
ja: fajni są?
ja: tak ogólnie to fajnie jest mieć rodzeństwo?
luke: czasami są denerwujący, ale nie wyobrażam sobie mieć innych braci
luke: myślę, że polubiłabyś ich
luke: chcesz ich poznać?
ja: naprawdę?
luke: tak
ja: nie wiem, słaba jestem w nowych znajomościach
luke: z michaelem poszło ci dobrze
ja: zamieniłam z nim jedno zdanie
ja: nawet nie wiem gdzie mieszkasz :)
luke: jak tak możesz, bianca?!###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/