ja: co się stało, że na plaży jest tak zimno
luke: jesteś na plaży?
ja: musiałam gdzieś uciec na chwilę
luke: pomyśleć?
ja: pewnie
luke: to o czym myślisz?
ja: chcesz znać moje myśli?
ja: a co jeśli są brudne?
luke: tym lepiej ;)
ja: luke
ja: nie
ja: mrugaj
ja: do
ja: mnie
luke: nie szkoda ci było czasu na pisanie każdego słowa oddzielnie?
ja: chciałam ci ładnie przekazać czego masz nie robić
luke: ;)
ja: boże, jak ja cię lubię :)przez ciągłe wlepianie wzroku w telefon i nie patrzenie przed siebie w końcu zdeżyłam się z kimś, a bezcenne urządzenie spadło na piasek
- przepraszam - wymamrotałam i natychmiast zamilkłam kiedy zauważyłam jak luke hemmings podnosi mój telefon
- proszę - odzyskałam swoją własność - dzięki
- cześć, bianca - uśmiechnął się i odszedłja: hemmings zna moje imię i w dodatku się do mnie uśmiechnął przed chwilą!
ja: świat postradał zmysły
luke: chyba tak ;)###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/