luke: ty, ja i film, dziś wieczór, mój lub twój dom
ja: uświadamiasz mnie?
luke: dokładnie
luke: dasz mi pierwszy raz nacieszyć się jakimkolwiek filmem?
ja: nie rozumiem za bardzo
luke: chodzi o to, że zawsze wybierałem kino, a w domu tylko mecze z chłopakami
ja: w takim razie dam ci się nacieszyć tym filmem
luke: chyba przyjdę do ciebie
ja: jasne, może znowu zachwycisz moich rodziców
luke: z ogromną przyjemnością ;)××
- żartujesz chyba sobie ze mnie, luke
- o co ci chodzi?
- aż tyle słodyczy? - wskazałam na pokaźną torbę w jego prawej ręce
- wcale nie jest ich dużo - zamknął za sobą drzwi - noc jest długa
- co ty sugerujesz?
- że będę tutaj długo - wręczył mi torbę i ściągnął buty
- jeśli moi rodzice ci pozwolą
- pogadam sobie z nimi - wyminął mnie, ale po chwili się zatrzymał - zrób nam kawę###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/