48

36.3K 2.6K 342
                                    

luke: gdzie jesteś?
ja: wyszłam z łazienki
luke: które piętro?
ja: parter
luke: idealnie
luke: zatrzymaj się i się nie ruszaj
ja: że co?

po niespełna minucie przez korytarz, na którym było zaledwie kilkoro uczniów szedł uśmiechnięty luke

nie rozumiałam jak można mieć dobry humor w szkole

- co chciałeś, luke? szkoła to nie jest dobre miejsce na rozmowy
- tylko nie krzycz
- co?

luke podniósł mnie w górę za nogi i zaczął biec w stronę wyjścia na zewnątrz

- luke, idioto tam są ludzie!
- bianca, nie krzycz tak głośno
- hemmings do cholery, postaw mnie!

luke tylko poprawił swoje ręce, które trzymały moje uda i wyszedł na zewnątrz gdzie większość uczniów spędzała przerwę

trzymałam mocno jego szyję i zmusiłam się do objęcia jego tali nogami aby nie spaść

momentami słyszałam jakieś beznadziejne oklaski i gwizdy

przecież to był luke hemmings

- zabiję cię, rozumiesz? - powiedziałam kiedy po jakimś czasie odstawił mnie na trawę
- jasne, ale trochę później, teraz w końcu poznasz chłopaków

###
to zdecydowanie jeden z moich ulubionych

sms // l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz