luke: zabiję się
luke: mama mnie z domu wywali
luke: nie, nie zrobi tego bo za bardzo mnie kocha ale już po mnie
luke: a co jeśli?
luke: ja nie dam sobie rady!
ja: omg
ja: co jest, luke?
luke: zawaliłem angielski i boję się wracać do domu
ja: masz rację już po tobie ;)
luke: wiesz, że byłaś moją ostatnią osobą do wsparcia?
ja: a mogę być motywatorem?
luke: jeśli dobrym to oczywiście
ja: rusz ten leniwy tyłek do książek i poprawiaj co zawaliłeś, głupku!
luke: jesteś najlepszym motywatorem, bianca
ja: a jeśli nie wyjdzie to mogę cię wziąć na kilka nocek do siebie :)
ja: a potem wykopię cię z uśmiechem i sobie radzisz sam ;)
luke: będę mógł z tobą spać
luke: tak!
ja: hej, hej, hej nie za bardzo fantazjujesz?###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/