luke: chyba nie unikasz ludzi ze szkoły?
luke: gdzie ty w ogóle jesteś?
ja: na szczęście głowa mnie rano rozbolała i mogłam uniknąć ataku
luke: przyjdę do ciebie po szkole ;)
ja: naprawdę?
luke: jasne, dlaczego nie?
ja: nie no, fajnie, czekamukrytym problemem było to, że po prostu nie jestem przyzwyczajona do tego, że ktoś chce być ze mną dłużej
###
niech wam będzie, mały maraton
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/