ja: tak ma wyglądać ta nasza kawa?
ja: ja w telefonie, ty w telefonie i calum w telefonie?
luke: nie jest miło?
luke: spójrz na caluma
ja: co z nim?
luke: jestem prawie pewien, że pisze z kimś o nas
ja: jak to?
luke: co jakiś czas na nas patrzy, uśmiecha się i coś pisze
ja: to przeze mnie, przepraszam lukey
luke: chciałabyś, skarbie. w tej przyjaźni to ja jestem ten przystojnyuderzyłam hemmingsa żartobliwie, ale dosyć mocno w ramię
- ej, no co? taka prawda!
- czy wy ze sobą piszecie, siedząc obok siebie? - wzrok caluma wbijał się w naszą dwójkę
- nie - roześmiałam się, ale luke wypowiedział coś innego równocześnie ze mną
- tak
- hemmings, popsułeś sprawę - mruknęłam do niegocalum tylko się uśmiechnął i wstał
- idę desperacko szukać sobie dziewczyny, cześć wam
###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/