luke: wiem, że to będzie może dziwne pytanie, ale dasz radę mnie przenocować?
ja: stało się coś?
luke: tak
ja: powiesz mi?
luke: mogę jak przyjadę?
ja: tak, jasne××
- coś się stało, że luke chciałby tutaj spać?
- nie wiem właśnie, mamo - westchnęłam - ale może?
- jeśli będziecie się przyzwoicie zachowywać to tak
- dzięki - zignorowałam komentarz rodzicielki o przyzwoitościnie przesadzajmy, luke jak na razie zachowuje się dosyć okej
- idź mu otworzyć bo właśnie przyjechał - usłyszałam głos mamy z salonu, z którego było dobrze widać podjazd
lekko uchyliłam drzwi i od razu zobaczyłam luke'a kroczącego w moją stronę
- cześć
- cześć
- co się stało? - ledwo to wypowiedziałam ponieważ luke gwałtownie mnie przytulił
- śmiej się lub nie, ale nienawidzę kiedy siostra mojej mamy przyjeżdża i zawsze wtedy uciekam, tym razem trafiło na ciebie - mruknął w moje rozpuszczone włosy###
dziękuję bardzo za tak dużo wspaniałych życzeń i odpowiedzi co wam się podoba!
jesteście świetni + sms #5 we fanfiction!
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/