luke: chyba mamy razem dzisiaj kilka lekcji
ja: serio?
ja: dlaczego?
luke: tak mi powiedział pan Teld
luke: myślałem, że się ucieszysz
ja: cieszę się, luke
ja: tylko mogę to trochę później okazać? próbuję się skupić na matmie
luke: jasne××
- hej, królewno
uniosłam wzrok napotykając przed sobą hemmingsa
- a ty co tutaj robisz?
- przecież ci napisałem, że mamy łączone dzisiaj
- no tak, pisałeś - mruknęłam pod nosem
- jesteś jakaś niewyraźna dzisiaj
- dużo nauki
- masz zamiar wyjść na zewnątrz na przerwie?
- nie za bardzo, ale jak ty chcesz to idź
- chciałem cię wyciągnąć, ale zostanę z tobą
- nie musisz
- ale chcęluke usiadł na przeciwko i zaczął się we mnie przeraźliwie wpatrywać
- mam coś na twarzy?
- w sumie to tak
- co?
- to coś, chyba podkład, brzydko ci w nim - skrzywił się i zaczął trzeć mój policzek swoją dłoniąi kiedy mój wzrok powędrował w stronę drzwi i zauważyłam znikającą sylwetkę cat, nie wiedząc dlaczego, w duchu się uśmiechnęłam
###
CZYTASZ
sms // l.h
FanfictionBianca nie wie z kim pisze smsy, natomiast Luke próbuje przez nie poznać dziewczynę, która zawsze była na uboczu. ©2015 hoodorpizzza /highest ranking: fanfiction #1/