Następnego dnia idąc na przystanek Felix znów powitał mnie pięknym uśmiechem. Poszliśmy razem na autobus nie wydobywając z siebie ani słowa. Przekazywaliśmy sobie tylko serię ciepłych uśmiechów. Dopiero w pojeździe chłopak powiedział mi fantastyczną nowinę.
-Wujek dzwonił
-I co...?
-Wraca do Londynu.
-Z chłopakami?
-Tak
-Kiedy będzie?
-Za tydzień.
-Nie mogę się doczekać.
-Ja też.-objął mnie. Odprowadził do szkoły gdzie pod wejściem czułe się ze mną pożegnał. Później pojechał do swojej szkoły.
Weszłam na drugie piętro, gdyż tam właśnie miałam lekcje. Gdy tylko Luke mnie zobaczył podbiegł do mnie, złapał mnie w pasie, podniósł, zakręcił i pocałował. Odwzajmiłam uścisk i pocałunek. Później odstawiłam mnie na ziemię. Usłyszałam bardzo cicho jakieś odcinki na mój temat typu:
-Przed szkołą całuje się z jednym przystojniakiem, a w szkole z drugim. To jakaś dziwka.
-Co ona w ogóle robiła przez te trzy miesiące kiedy jej nie było.
Nie przejmowałam się tym.
-Nareszcie wróciłaś.-powiedział Luke uradowany.
-Tak
Znów mnie pocałował.
-Kocham cie!-wykrzyczał na cały korytarz.
-Nie tak głośno bo wszyscy usłyszą.-próbowałam go uspokoić.
-I o to chodzi. Kocham cie!-powtórzył.- Zostaniesz moją dziewczyną- uklęknął przede mną jakby się chciał oświadczyć. Na początku miałam pewne obawy co do odpowiedzi. Przecież jeszcze kilka dni temu pieprzyłam się za pieniądze, wczoraj też się przespałam z chłopakiem, którego nie znam, a dzisiaj chłopak, którego kocham od roku chce ze mną chodzić. Czułam się jak idiotka. Ale odpowiedź była oczywista.
-Tak.-odpowiedziałam cicho.
CZYTASZ
Wszystko jest możliwe
FanfictionTo historia dziewczyny z problemami. Dzikewczyna mieszka na obrzeżach Londynu, gdzie wszyscy się znają. Ta dziewczyna ma przyjaciela, w którym się zakochuje. On obiecuje jej, że spełni wszystkie marzenie. Czy to się uda? Czy ta miłość przetrwa? Cz...