Wszystko jest możliwe

14

Chłopaki puścili mi kilka swoich kawałków, których nigdy bym się po nich nie spodziewała.
-I jak?-odezwał się Liam.-Podoba się?
-Wiesz ... Ja was słucham i kocham od 5 lat i nie ważne co byście zrobili i tak by mi się podobało. I myślę że innych fanką też.
-Luke, a ty co myślisz?
-Mnie się podoba. Ta zmiana stylu ... BOMBA. Moglibyście napisać jeszcze coś spokojniejszego dla wyrównania. Coś o tym że życie nie jest bajką i szybko się kończy. -powiedział Luke, któremu znów do oczu zaczęły spływać łzy. Gdy tylko pomyśli o życiu i śmierci tak się dzieje. Nie mam pojęcia dlaczego.
-Może to lecieć tak ... -powiedział Harry i zaczął nucić jakaś melodię.
-A później wchodzi wokal.-rzuciłam.-Spokojny ale jednak z pazuram.-dodałam i zaczęłam śpiewać pod melodie Harry'ego fragment tekstu, który sama napisałam przed laty. A brzmiał on tak.
"Ile nicy zajmie nam policzenie gwiazd? To jest czas by naprawić moje serce. Kochanie byłam tam dla ciebie. Wszystko czego pragnęłam było prawdą. Ile nocy życzyła sobie by ktoś został? Leżąc rozbudzona tylko mijając nadzieje, że z nim jest dobrze. Nigdy nie policzyłam moich. Jeślibym spróbowała, wiem że mogłabym tak w nieskończoność."
Gdy skończyłam zapadła cisza.
Po chwili odezwał się Louis.
-To jest świetne. Możemy to wykorzystać?

-Tak możecie. Ciesze się że wam się podoba i że mogę pomóc. -posłałam wszystkim uśmiech.
-Masz tego więcej?-zapytał się Liam.
-Mam. Ale mogą wam się nie spodobać.
-Możemy zobaczyć? I sami stwierdzimy czy się podoba czy nie.-oznajmił Harry z szerokim uśmiechem na twarzy. Sięgnęłam do plecaka i wyciągnęłam z niego mały czerwony zeszyt, w którym były tekst inspirowane ich muzyką. Przeczytali na głos każda piosenkę. I wszystkie się podobały.
Praca nad albumem trwała cały dzień. Wróciłam do domu około północy, kiedy wszyscy domownicy już spali. Po cichutku, alby ich nie obudzić poszłam pod prysznic. Byłam trochę zmęczona, ale miałam tę satysfakcję, że mogłam pomóc swoim idolom w napisaniu piosenki.
-To była ciężka praca. -powiedziałam do siebie i położyłam się spać.