Kilka dni później
Liam od pewnego czasu zachowywał się bardzo dziwnie, co chłopcy zdążyli zauważyć, a najbardziej Zayn. To na niego Liam krzyczał nieważne co by zrobił lub co by powiedział. Wszystko było źle i Zayn zaczynał bać się Liama. W nocy odsuwał się ma sam koniec łóżka, a kiedy Payne obejmował go ramieniem, cały się spinał. Rano rzadko na niego spoglądał, bojąc się, że Liamowi może się to nie spodobać. Zayn nie chciał płakać przy chłopaku, więc w nocy, będąc odwróconym do niego plecami, łzy swobodnie spływały po jego twarzy.
*
Przepraszam, przepraszam, że tak długo nie było rozdziału, ale brak weny i lenistwo bierze górę.
Jeśli się spodobało, zostaw gwiazdkę i komentarz. :3
Love you all xx