42

900 103 20
                                    

Zayn zaciskając mocno oczy, leżał na ziemi i trzymał się za udo. Ból był nie do wytrzymania.

- Jesteś taki głupi, chłoptasiu, czy tylko udajesz? - usłyszał przy swoim uchu warknięcie, a zaraz po tym poczuł mocne kopnięcie w brzuch.

- Dobra! Dobra! Przepraszam, kurwa! - zapłakał głośno, zasłaniając twarz rękami i zwijając się w kulkę. - To boli, przestań, błagam. - jęknął i odsunął się pod ścianę.

- O nie, nie, skarbie. Teraz nagramy twojemu Liamkowi film. Musi mi oddać mój towar. - powiedziawszy to, szarpnął Zayna za włosy i popchnął go na krzesło. Przywiązał jego ręce do oparcia, a następnie włączył kamerę stojącą na przeciwko.

*

- W tej chwili do salonu, Payne! - Harry ryknął na cały dom. Liam zbiegł po schodach, potykając się i spadając z dwóch ostatnich stopni.

- Kurwa mać.

- Bardzo dobrze. Wstawaj cholerna łamago! - krzyknął, szarpnął Liama za koszulkę i przycisnął go do ściany. - Teraz mi powiedz, gdzie do chuja poszedł Zayn? Co żeś znowu odjebał, co?!

- Harry, błagam. Nic nie zrobiłem.

- Louis się martwi o przyjaciela i radzę Ci, żeby jeszcze dzisiaj wrócił. - puścił go i poszedł do salonu, przytulając Louisa siedzącego na kanapie.

*

- Zabawa się skończyła, Payne. - porywacz szepnął przy kamerze i ustawił ją tak, aby był idealny widok na materac. Podszedł do Malika, odwiązał jego ręce i rzucił na 'łóżko'. - To teraz się kochanie pobawimy. Szkoda, że nie mogłeś go mieć przede mną, Liamku! - krzyknął i zaśmiał się głośno.

Zdarł spodnie z wiercącego się pod nim chłopaka, kalecząc przy tym jeszcze bardziej jego ranę postrzałową. Ściągnął z siebie swoje dolne części ubrania i zdarł z Zayna bokserki, wchodząc w niego gwałtownym ruchem.

Malik wydał z siebie głośny krzyk bólu, próbując wyrwać się mężczyźnie.

Nie mógł uwierzyć, że jego pierwszy raz, który chciał przeżyć z Liamem, został mu odebrany.

*

:(

Gwiazdkujcie i komentujcie! To motywuje. <3

Love you all xx

Nightmare *Ziam*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz