- Chodź do łóżka, Zayn. Prześpisz się. - mówi Liam, obejmując Zayna w pasie.
- Um, nie. Nie chcę na razie z tobą spać. Przepraszam. - spuszcza wzrok na swoje ręce. - Będę spać z Lou, dobrze?
- Oczywiście, że dobrze, Zee. Liam nie ma nic do gadania w tym momencie. - dopowiada Louis, podchodzi do nich i ciągnie mulata do pokoju.
- A ja gdzie mam spać? Na ziemi? - wzdycha Harry.
- Możesz z Liamem. - Louis wzrusza ramionami. - Przepraszam, ale w tym momencie mój przyjaciel jest najważniejszy.
- To miłe, Boo, dziękuję. - czochra jego włosy.
Przechodzą obok chłopaków, a Louis by nie był sobą, gdyby nie szturchnął Liama ramieniem.
*
Wiem, że krótki, ale jest druga, a ja jestem padnięta i koniecznie chciałam coś dodać, z czego wyszło to...
Jeśli się spodobało, zostaw gwiazdkę i komentarz!
Love you all xx