71

387 42 1
                                    

Ivan spojrzał wściekły na brata i rzucił w niego poduszką.

- Ścisz to gówno, nie słyszę własnych myśli. - sapnął i podparł się na łóżku.

Nate jak na złość podgłośnił muzykę i spojrzał ze złośliwym uśmieszkiem na brata.

- Nope. - mruknął i z powrotem wziął do ręki telefon.

- Nie wysilaj się, Ivan. Z nim nie wygrasz - Maggie prychnęła.

- Co robisz w naszym pokoju, gówniaro? Won! - zezłościł się i wstał z łóżka. - Kurwa, mam dość, że wszyscy jesteście przeciwko mnie! Nawet jeśli nic wam nie robię, wy i tak znajdziecie powód, aby się do mnie dopierdolić! - wykrzyczał i wybiegł z pokoju, trzaskając drzwiami.

- Hola, hola. Zastopuj może, co? - Liam złapał syna za ramię i przytrzymał w miejscu.

- Ty też się ode mnie odpieprz! Wszyscy jesteście tacy sami! Nikt mnie w tym domu nie rozumie i nawet nie próbuje zrozumieć! - spojrzał wściekły na swoich ojców.

- Nate, co się... - zaczął Zayn.

- Nie mów do mnie! Chuj mnie obchodzą wasze kary! Wychodzę! - po tym zatrzasnął drzwi wejściowe, a w Liamie się zagotowało.

- Zrobię mu krzywdę. - powiedział.

- Idź do pokoju. - mulat westchnął i popchnął męża.

*

- Mam dość, Jason. - Nate pociągnął nosem i wtulił się w szyję swojego chłopaka.

- Nie mów tak. - westchnął smutno i przesunął palcami po włosach nastolatka wiedząc, że to lubi.


Kocham tego fan arta 💞

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kocham tego fan arta 💞

Pati xx

Nightmare *Ziam*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz