- Brakuje mi twoich włosów, Harry. - mówi Louis, kiedy leży na Harry'm i bawi się jego włosami. - Były takie ładne i długie. - wydyma wargi.
- Kochanie, odrosną. - uśmiecha się delikatnie i pociera nos Louisa swoim. - Poza tym, chyba nie jest tak źle, prawda? - śmieje się cicho.
- No niby nie jest, ale to nie zmienia faktu, że tamte były lepsze. - chichocze cicho i wystawia do niego język.
Harry kręci głową z szerokim uśmiechem i ściska Louisa mocniej.
- Dusisz ty dupku. - uderza go w ramię z twarzą wtuloną w jego szyję.
- A to przykre. - wybucha śmiechem.
*
Liam razem z Zaynem siedzieli na kanapie w salonie. Liam trzymał rękę na kolanie Zayna pocierając je kciukiem, kiedy Zayn był wpatrzony w komputer leżący na stole przed nimi, oglądając The Walking Dead. Liam kompletnie nie rozumiał jego zafascynowania tym serialem. Przecież to tylko głupie zombi. Oh, przepraszam, sztywni.
- Który to sezon? - pyta znudzony Liam i kładzie głowę na ramieniu Zayna.
- Piąty, ósmy odcinek. - odpowiada z buzią pełną popcornu.
- Umieram. - wzdycha.
- Nie umieraj. Zamienisz się w zombi, a ja nie chcę Cię zabijać. - wydyma wargi.
- To było urocze, ale wyłącz to, proszę. - jęczy w jego szyję. - To jest nudne.
- Ugh, z Lou się to lepiej ogląda. - mamrocze i zatrzymuje film. - Ale... Nakrzyczałem na niego i na pewno jest na mnie zły. - zagryza wargę, a jego oczy zachodzą łzami. - Myślisz, że mi wybaczy?
- Hej, kochanie. Na pewno Ci wybaczy. Jesteście przyjaciółmi, pamiętasz? Za bardzo jesteście ze sobą zżyci, żeby Cię zostawił. - uśmiecha się delikatnie i głaszcze go po głowie.
- Tak uważasz? - jego oczy błyszczą i szybko wyciera łzy z policzków.
- Dokładnie tak.
Zayn szybko pobiegł do pokoju Lou i Harry'ego i nie patrząc na leżącą parę wskoczył na łóżko. Przytulił się do Louisa, szepcząc jak bardzo mu przykro i, że go przeprasza.
*
[*] mój mózg po oglądaniu TWD. 😂
To chyba nie jest normalne, że w tydzień doszłam do piątego sezonu haha. 😂
Nie moja wina, że to tak wkręca. :DGwiazdka? Komentarz?
To motywuje! 💞Dedykacja dla Martyny. ❤
Love you all xx
