- Dupek...nie wiem jak mogłam się z Tobą zadawać...nienawidzę Cię- odpowiedziałam ze spokojem, nawet nie patrząc mu w oczy. Stchórzyłam, znowu...
- Co? Mówisz, że jestem dupkiem ale tacy jak ja najbardziej Cie kręcą. Dziewczyno Ty potrzebujesz facet...
Jest 17:06, a ja nieporadnie próbuje nałożyć podkład na twarz. Dobra, wygląda nie aż tak źle. Na szczęście zaraz będzie się ściemniać.
Wybrałam jakieś luźne ciuchy, przebrałam się i czekałam na mojego chłopaka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zaczęłam się denerwować bo w sumie nie powiedział mi czy mam się ubrać elegancko czy jak... Stwierdziłam, że do niego napiszę.
/Do Leondre💕/
Jak mam się ubrać?
/Od Leondre💕/
Co?
/Do Leondre💕/
Noo miałeś po mnie przyjść i razem mieliśmy pójść na dach... Mam się jakos ładnie ubrać? Zapomniałeś? :c
/Od Leondre💕/
Nie no nie zapomniałem... Ubierz się jak chcesz. We wszystkim będziesz ładnie wyglądać. Będę za 10 minut.
Nie odpisałam już tylko włożyłam telefon do tylniej kieszeni spodni i zeszlam na dół. W salonie siedziała Collen i Susan.
- Gdzie jest Chris? - zapytałam. Pomimo wszystko to nadal mój ojciec i powinnam go poinformować, że wychodzę.
- Pojechał na zakupy. Jeśli coś potrzebujesz to napisz mu smsa. - Collen machnela ręką w moją stronę i dalej oglądała jakieś talk-show.
Poszłam do kuchni i nalalam sobie szklankę wody.
- Idziesz gdzieś? - zapytała Susan. Wyciągnęła z lodówki puszkę piwa po czym otworzyła i wzięła duży łyk. Postanowiłam tego nie komentować, chociaż w głowie miałam już przygotowany wykład na temat tego, że nie jest pełnoletnia i nie powinna pić alkoholu. - Ah tak zapomniałam. Przecież masz listę "kolesi od łóżka". Spotykasz się z nimi co? Wszyscy na raz czy po kolei? Jeśli chcesz mogę ci coś poradzić bo nie wyglądasz na taką co już to robiła.
- J.ja...
- Dziwię się, że ktokolwiek chce cię pieprzyć. Spójrz na siebie. - zasmiala się i pociągnęła kolejnego łyka.
Na szczęście z tej sytacji uratował mnie dzwonek do drzwi. Zerwałam się z krzesła i popędzilam w stronę korytarza. Otworzyłam i od razu wtulilam się w chłopaka.
- Uhg, nie sądziłam, że on będzie pierwszy. - jęknęła Susan, którą teraz stała w korytarzu. - Myślałam, że już z nią zerwałeś. Zrób to zanim zobaczysz jaka jest dziwna.
Leondre chciał do niej podejść, ale zagrodzilam mu drogę ramieniem. Sue zasmiala się i poszła do salonu. Czy Collen nie powinna jej zwrócić uwagi, że pije alkohol?