Jakiś czas później
-Matt choć tutaj!-Młoda kobieta biegła za synem, który ani myślał zatrzymywać się na głos matki.
-Matt!Do mnie już!-Szatynka biegała za dzieckiem.Chłopiec uciekał środkiem drogi.
Jego ojciec zaczął się śmiać kiedy blondyn podskoczył na jakieś dźwięki.
-Stój!-Brunetka złapała go za rękę i pociągnęła w stronę wózka z jego młodszą siostrą.
-Następnym razem ty będziesz za nim biegał.
-Mi wystarczy moja mała grzeczna córka.-Wyciągnął dziecko z spacerówki i porwał w ramiona.
Mała brunetka pisnęła.
-Matt masz już osiem lat czy to nie najwyższy czas dać matce spokój z tymi wygłupami?
Za parę lat będziesz dziewczyną serca łamał.
-Tato!-Jęknął chłopak.
-Nie ..tato!Tylko masz się zachowywać, a nie matkę męczyć.-Warknął i zaczął uciekać.
-MATT!-Ryknął ojciec.
Chłopiec biegł z całych sił.Chciał choć na chwilę zapomnieć o wszystkich regułach i zasadach.
Miał dość tego jak był traktowany.
Schował się w środku lasu.Gdy wspiął się ostatecznie wysoko by nikt nie mógł zobaczyć go usiadł na gałęzi.
-Myślałem, że bycie starszym bratem będzie fajne, a to ciągłe obowiązki.
-A czego się spodziewałeś?-Nad jego głową pochylała się mała ciemna główka.
Krzyknął i zerwał się do ucieczki, ale w ostatniej chwili ktoś złapał go za spodnie.
Chłopiec zwisał głową w dół podtrzymywany przez kogoś.
-A więc jak się nazywasz?-Spytała dziewczyna.
-Ni jak.-Poluzowała uścisk.
-Dobra.Matt Iliaff Haminng.-Opuściła go z powrotem na drzewo.
-No co?
-Nic.Po prostu masz znajome nazwisko.
-Może.-Wzruszył ramionami.Przyjrzał się uważnie dziewczynce.
Jej ciemno-brązowe włosy sięgały ramion.Jasne, błyszczące oczy przypominały na myśl diamenty.Zmieniały się tak w kalejdoskopie.Raz brązowe, innym razem zielone albo niebieskie.
Takie niesamowite.Pomyślał Matt.Przekrzywił głowę.
-Kim jesteś?
-Jestem Madison .Miło mi.-Skinęła głową.
-A więc Madison czy zechciałabyś się ze mną pobawić?
-Z przyjemnością.-Uśmiechnęła się do niego życzliwie.

CZYTASZ
Rodzinny sekret
WerwolfPrzez przeznaczenie pisani są jej obydwoje.Rozum podpowiada ,że może mieć tylko jednego.Niestety serce i los mówią co innego. Życie Kalissy przewraca się do góry nogami gdy odkrywa prawdę.Ucieka od tego. Klamka już zapadła.Od przezna...