-Na pewno chcesz tego?-Pyta mama po raz setny.
-Tak.
-To nie przez tego szczeniaka?
-Nie tata.Choć raz chce zrobić coś dla siebie.
-Na pewno.
-Mamo.
-Umawialiśmy się, że nie wyprowadzisz się dopóki nie skończysz 23 lat.
-Dorastam.Chce się usamodzielnić.
-Dobrze.Chyba już pora jej to dać.-Tata wyciągnął z kieszeni krwisty naszyjnik z wisiorkiem w kształcie półksiężyca.
-Miej go przy sobie, a ja zawsze cię znajdę.
-Dziękuje.-Przytuliłam się do niego.
-Dobrze.Trzeba się już zbierać.Bus będzie za 20 minut.
Gdy dotarliśmy na przystanek rozbeczałam się.
-Będę tęsknić.
-Będziemy się widzieć na święta.Mamo.
-Doba.Już.
Pov's Alena
Pomachałam córce.Autobus już odjechał.
-Czy to nie był ten wisiorek, który mi podarowałeś na rocznicę?
-Jest, a co?
-Jesteś genialny.-Musnęłam jego usta.
-Ma nadajnik.
-Pamiętasz jak wziąłem się za higiene zębów dzieci?
-Do dzisiaj mam koszmary.
-Zamontowałem w ich trójkach nadajnik GPS.
Pov's Kalissa
Dotarłam na miejsce z samego rana.Wysiadłam i stanęłam przed instytucją.
Czas zacząć od nowa.Bez nich.Bez niego.
CZYTASZ
Rodzinny sekret
WerewolfPrzez przeznaczenie pisani są jej obydwoje.Rozum podpowiada ,że może mieć tylko jednego.Niestety serce i los mówią co innego. Życie Kalissy przewraca się do góry nogami gdy odkrywa prawdę.Ucieka od tego. Klamka już zapadła.Od przezna...