Rozdział 69

468 30 2
                                    

Rano obudziło mnie... Przyjemne głaskanie po głowie była Aoi.

Aoi: Dziękuję.

Suga: Nie ma za co. - Nagle do pokoju wleciał Jin.

Jin: Ooo. Tutaj jesteś Suga, skoro już wstaliście to chodźcie na śniadanie.

Suga: Zaraz zejdziemy.

Aoi: Idź ja się ubiorę i zaraz zejdę.

Suga: Oki. - wyszedłem z pokoju Aoi i zszedłem na dół do chłopaków.

Kooki: Gdzie Aoi?

Suga: Ubiera się.

RM: Będziecie dziś nagrywać piosenkę?

Suga: Skąd ty.

J-Hope: Przyznaj się podoba ci się Aoi.

Suga: Jest dla mnie przyjaciółką nikim więcej.

Jimin: Tak, tak my i tak wiemy swoje Hyung.

RM: Bądź szczery z samym sobą.

Suga: Przecież mówię że nic do niej nie czuję prócz przyjaźni.

**** POV Aoi ****

Ubrałam się i zeszłam na dół przy czym usłyszałam kawałek ich rozmowy. Miło jest słyszeć że ja i Suga jesteśmy przyjaciółmi tylko czemu mnie to trochę smuci ? Eh...Nie ważne mamy z Sugą piosenkę do nagrania, czas wrócić do pracy.

Aoi: Dzień Dobry!

BTS: Hejka.

Aoi: To co jemy?

Jin: Jasne siadajmy do stołu. - Zjedliśmy śniadanie i już chciałam zacząć sprzątać, ale zatrzymał mnie Kooki.

Kooki: Ja posprzątam. Ty zaraz idziesz do wytwórni.

Aoi: To ja ci pomogę. Suga za ile mamy wyjść?

Suga: Za 40 minut. Idę się przebrać.

Aoi: Oki. Widzisz mam czas by ci pomóc.

Kooki: Oki. Dziś G-D po ciebie przyjedzie.

Aoi: Przepraszam że wczoraj zasnęłam.

Kooki: Nic się nie stało.

Do kuchni wszedł Jimin i włączył radio, w którym szła ich piosenka Fire. V słysząc piosenkę przyleciał do kuchni i pogłośnił radio tak że gra na cały dorm i wszyscy zaczęli śpiewać swoje partie, a ja z nim śpiewałam na refrenach.

Suga: Aoi, możemy już iść.

Aoi: Okej tylko skoczę na górę po torebkę i telefon.

Suga: Leć. - Weszłam do pokoju i wzięłam rzeczy jakie miałam wsiąść. Zeszłam na dół, poprawka chciałam zejść na dół, ale zatrzymał mnie V.

V: Poczekaj chwile, Aoi.

Aoi: Co chcesz?

V: Prezent. - Wyciągną za pleców breloczek misia do telefonu.

Aoi: Oooo jaki słodki, dziękuję. - Przytuliłam go.

V: Mamy takie same. - pokazał swój telefon gdzie był przyczepiony taki sam miś.

Aoi: Muszę już iść, pa. - Przytuliłam V jeszcze raz i zeszłam na dół do Sugi.

Suga: To co idziemy.

Seul miasto marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz