Rozdział 32

931 38 5
                                    

Rano obudził mnie... Smok, który zrzucił mnie z łóżka.

G-D: Wstawaj mała, dziś spędzasz dzień z Got7 i u nich śpisz, widzimy się jutro.

Aoi: A wiesz kto, po mnie przyjedzie?

Jackson: Ja, po ciebie przyjechałem, reszta trenuje w wytwórni, zbieraj się.

Aoi: Aha okej, ale wyjdźcie już stąd. - Rzuciłam w nich, po jedne poduszce.

G-D & Jackson: Dobra już wychodzimy. - Gdy wyszli z mojego pokoju postanowiłam się ubrać w czarne spodnie z dziurami na kolanach, a pro po kolan to już mi nie bolą.Powinnam iść dziś do szkoły, ale że później idę na koncert to nie idę do szkoły. Do tych spodni nałożyłam koszule w kratkę czerwono-czarną i zeszłam na dół.

G-D: Jutro ze szkoły zabierze cię Taeyang i zawiezie do wytwórni, szef chce z tobą omówić propozycje zaśpiewania z Seventeen.

Aoi: Okej, będę na niego czekać.

Jackson: I jak piękna możemy jechać?

Aoi: Ehh... Nie mów tak do mnie. Może kupimy coś, po drodze do jedzenia?

Jackson: Zespół poprosił mnie o pizze.

Aoi: To co my tu jeszcze robimy chodźmy! - Uśmiechnęłam się szeroko i pociągnęłam go w kierunku jego samochodu, po 30 minutach byliśmy w ich ulubionej pizzerii musieliśmy czekać dobre 40 minut na, aż 7 dużych pizz i 1 średnią dla mnie. Jak oni to zjedzą to będę pod wrażeniem. Gdy je w końcu dostaliśmy pojechaliśmy do wytwórni.

Jackson: Weźmiesz połowę?

Aoi: Oki. Chodź, bo ja nie wiem gdzie jest wasza sala.

Jackson: A no tak, tylko się nie zgub. - Potargał moje włosy i zaczął iść pierwszy, ja nie chcąc go zgubić trzymałam się go jak najbliżej.

Mark: Sis, w końcu jesteś, a już zaczynałem się martwiłem.

Aoi: Też się cieszę, że cię widzę, ale następnym razem składajcie mniejsze zamówienie. - Dałam pizze osobom, które miałam. Każde pudełko było podpisane, więc to było proste. Każdy zaczął jeść swoje śniadanie, no ja oczywiście zjadłam pierwsza, bo miałam najmniejszą. - Ale wy długo jecie.

BamBam: No sorry.

Aoi: Mogę sobie potańczyć i pośpiewać JB?

JB: Jasne.

Aoi: Dzięki. - Włączyłam ich piosenkę Girls Girls Girls i zaczęłam tańczyć.

Zatańczyłam dokładnie jak na teledysku Mark, nawet zrobiłam salto w powietrzy, które bez problemowo mi wyszło.

Mark: Sis, czemu mi nie powiedziałaś, że umiesz, tak tańczyć?

Aoi: Tak jakoś wyszło.

JB: A co z twoimi kolanami?

Aoi: Już lepiej dzięki za troskę, JB.

BamBam: Chodź zatańczymy razem. - Zaczęliśmy wszyscy tańczyć do piosenki, którą ja wybrałam, a była nią piosenka: Twice - Like OHH AHH.

Seul miasto marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz