Rozdział 3

1.7K 68 3
                                    

****Aoi POV****

Obudziłam się o 12 w nieznanym mi pomieszczeniu nie ma pojęcia jak tu się znalazłam pamiętam tylko jak się pytałam BigBang gdzie jedziemy, a potem musiałam najwyraźniej zasnąć. Postanowiłam wstać i rozejrzeć się, po ich mieszkaniu. O matko gdzie moja bluza, no to jestem w ciemnej dupie jak ktoś zauważył moje cięcia. Mam nadzieję, że tą osobą nie jest mój brat. Chwilę późnej byłam w łazience, pokój połączony z łazienką hmm.. ciekawe czyj to pokój. Gdy wyszłam z łazienki zauważyłam mój bagaż, więc się wróciłam do łazienki z ubraniami, by się przebrać no i oczywiście musiałam założyć bluzę. Może nikt nie zauważył. Wyszłam z pokoju, w którym byłam, po czym skierowałam się w stronę schodów, ale niestety nie było mi dane zejść po nich, bo zatrzymał mnie mój brat.

G-D: Musimy porozmawiać. - No to mam przesrane. Pociągnął mnie do innego pokoju niż byłam na początku.

****G-D****

Wyszedłem z pokoju i zauważyłem Aoi, więc postanowiłem z nią teraz o tym porozmawiać, zabrałem ją do swojego pokoju.

G-D: Aoi dlaczego się tniesz?

Aoi: Ponieważ nie radziłam sobie, byłam sama ze wszystkim.

G-D: Nie rozumiem z czym sobie nie radziłaś. Twoja mama o niczym nie wie prawda?

Aoi: Nie, nie wie i się nie dowie prawda? - Zrobiła smutne oczka, dlaczego ona jest, aż taka słodka.

G-D: Prawda, ale gdy tylko zobaczę, że znowu masz świeże rany na rękach to się dowie w trybie natychmiastowym. Robiąc to ranisz nie tylko siebie, ale i nas wszystkich. Obiecuję od teraz nic ci się nic nie stanie, zawszę będę przy tobie. - Naprawdę się martwię dlaczego to robiła, co tam takiego się działo

Aoi: Dobrze, postaram się. - Rozpłakała się.

G-D: Hej, wszystko będzie dobrze, mała.

Aoi: Ej tylko nie mała. Nie mów tak do mnie ! - Jest urocza, nawet gdy się złości.

G-D: Jesteś urocza mała, będę mówił na ciebie jak chcę, bo jesteś moja młodszą siostrzyczką.

Aoi: Jestem głodna dasz mi coś do jedzenia, smoku?

G-D: Tylko nie smoku!

Aoi: Ty mnie nazywasz małą, to ja cię smokiem i jesteśmy kwita ne?

Seungri: Śniadanie! - Wrzasną Seungri z dołu.

G-D: Idziemy? - Zapytałem zdziwioną Aoi, która nie wiedziała co ma zrobić.

Aoi: Prowadź nie wiem dokładnie gdzie mam iść. - Wyszliśmy z pokoju i skierowaliśmy się do kuchni, gdzie już wszyscy byli.

BigBang: Annyeong(Cześć) - Powiedzieli wszyscy w tym samym czasie.

Aoi: Annyeong. - Mała również się z nimi przywitała, po czym usiadła obok T.O.P'a.

****Aoi POV****

Jestem zdziwiona, że tylko mnie pouczył słownie, gdyby to zobaczyła moja przyjaciółka z Polski to, by chodziła za mną dosłownie wszędzie.

Aoi: Mam pytanie.

G-D: Słuchamy cię mała.

Aoi: Yhh. Kto robił śniadanie ?

Daesung: Ja odezwał się Daesung, a co nie smakuje ci ?

Aoi: Nie to znaczy jest wyśmienite Oppa. - Specjalnie powiedziałam w aegyo.

Daesung: Dziękuję za komplement. - Zawstydził się. Ooo jakie to słodkie.

Aoi: Smoku masz jakieś plany, bo tu mi się nie chce siedzieć cały dzień.

G-D: Czyli jednak będziesz mówiła do mnie smok, dlaczego nie Oppa?

Aoi: Tak, będę, ponieważ ty pierwszy nazwałeś mnie małą.

Daesung: Ej spokojne. Gdyby było możliwe zabijanie wzrokiem dawno byście oboje nie żyli. - powiedział z pięknym uśmiechem na twarzy Daesung. - A po śniadaniu jedziemy do wytwórni, a ty jedziesz z nami, bez żadnego...

Seul miasto marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz