Rozdział 15

1K 49 0
                                    

****Aoi POV****

Gdy się obudziłam zauważyłam przy mym łóżku cukierka, dlaczego trzyma mnie za rękę i którą mamy godzinę? O matko 18 w dodatku następnego dni ! Cały dzień przespałam, jak mogłam?

Aoi: Cukierku-Oppa, co się stało?

Suga: Zasłabłaś słodziaku, prawdopodobnie z przemęczenia oraz miałaś wysoką gorączkę.

Aoi: Aha. Możesz mnie już puścić Aniele-Oppa?

Suga: Tak, czemu aniele?

Aoi: Ponieważ to był mój chyba pierwszy najspokojniejszy sen jaki pamiętam. Oppa, kiedy jest koncert?

Suga: A którą mamy godzinę?

Aoi: Zaraz 18.

Suga: Za godzinę mamy.

Aoi: Idź się ubrać, ja też się ubiorę.

Suga: Nawet nie myśl, że ci pozwolę.

Aoi: Oj Oppa no weź no, będę się trzymać ciągle ciebie.

Suga: No dobra, to ja idę zrobię coś do jedzenia.

Aoi: Ok Oppa. - To co ja mam nałożyć przecież wszystkie moje ciuchy są u BigBang, ale najpierw chyba pójdę zjeść, jestem naprawdę głodna. Już schodząc ze schodów poczułam zapach naleśników.

Suga: Coś się stało słodziaku? - Nawet nie zauważyłam kiedy zaczęłam płakać, cukierek wytarł moje łzy.

Aoi: Wszystko jest okej tylko przypomniał mi się dom w Polsce.

Suga: Nie chciałem naprawdę.

Aoi: Wiem, chyba będziemy musieli podjechać do dormu BigBang.

Suga: Po co? Jeśli chodzi o ciuchy to zaglądałaś do szafy?

Aoi: Nie.

Suga: No to zajrzyj i spokojnie możesz założyć sukienkę mamy bilety VIP.

Aoi: Dobrze wiedzieć. Oppa dziękuje za naleśniki. Idę się ubrać. - W tym samym czasie wleciała reszta domowników.

Jin: Suga, Aoi ubierać się!

Aoi: Tak, tak idę.

RM: Czyli jednak cię nie obudziłem Sis?

Aoi: Nie.

Jimin: Nie chciałbym wam przerywać rozmowy, ale zostało nam 30 minut

RM: Wszyscy się ubierać, macie 10 minut. - Wszyscy pobiegli do swoich pokoi w tym też ja. Otworzyłam 3 narnię, którą należy do mnie i wybrałam czarną prostą sukienkę z długim rękawem i wybrałam tym razem buty na koturnie, też czarne oraz czarną kopertówkę. Zeszłam na dół, gdzie brakowało tylko mnie.

Suga: Ślicznie wyglądasz słodziaku.

Aoi: Dziękuję cukiereczku, ty również.

V: Chodźcie już.

BTS: Idziemy. - Wyszliśmy z dormu i wsiedliśmy do samochodu, po kilku minutach parkowaliśmy pod salą koncertową i weszliśmy do środka. Przybyliśmy w idealnym momencie, bo za minutę miał się zacząć ich koncert, w czasie drogi na nasze miejsca załapałam cukierka za rękę na co ten się zdziwił.

Aoi: Mam talent do gubienia się. - Wyjaśniłam mu.

Suga: I tak...

Seul miasto marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz