Rozdział 11

1.2K 58 1
                                    

(?): Jestem... Mark. Uciekałaś z domu prawda?

Aoi: W pewnym sensie, tak można to ująć, uciekłam, by nie powiedzieć im prawdy...

Mark: Prawdy, o tym dlaczego się tniesz, czy coś o wiele gorszego?

Aoi: To pierwsze.

Mark: Ale komuś musisz się wygadać, nie możesz tego trzymać w sobie.

Aoi: I tym kimś, masz być ty ?

Mark: Oczywiście, że tak, a widzisz tu kogoś innego?

Aoi: Czemu by nie? Zaczęło się od tego, że nie dawałem sobie radę z poniżaniem ze strony moich rówieśników, a potem to robiłam już z przyzwyczajenia, a zresztą i tak nie mam dla kogo żyć...

Mark: Przepraszam na chwile.

****G-D POV****

G-D: Jak to uciekła?

RM: Zobaczyłem cięcia na jej rękach, z podniesionym głosem powiedziałem dlaczego to robi, a ona uciekła.

Jin: Nie uciekłaby gdybyś ją nie złapał, zapewne za bolącą rękę.

G-D: Że co zrobiłeś!? Mamy już 20, a jak nie ma jej ani u was, ani u mnie i u Bobbiego został nam tylko Tuan, choć to jest mało prawdopodobne.

RM: Zadzwoń do niego.

G-D: Już dzwonię, potem cię zabije.

Bts: A my ci pomożemy. No to masz przestanę od całego zespołu Hyung. - Usłyszałem jeszcze najmłodszego członka Bts i się rozłączyłem.

****Aoi POV****

Mark: Przepraszam na chwile.

(?): Mark ? - Wszystko słyszałam, ale nie wiem kto do niego dzwoni

Mark: Coś się stało, że do mnie dzwonisz?

(?): Nie spotkałeś może naszej siostry.

Mark: Jak mogłeś własną siostrę zgubić?

(?): Jest ubrana w szary dres i ma na imię...

Mark: Aoi prawda?

(?): Tak, czyli ją spotkałeś?

Mark: Siedzi obok mnie dzisiejszą noc spędzi u mnie.

(?): Ale...

Mark: Nie ma żadnego, ale u mnie w dormie też ma swój pokój, jak u każdego z nas. Jutro rano stawi się w szkole, tylko wyślij mi SMS, na którą ma i jakie lekcje ma.

(?): Rozumiem pa.

Mark: Pa.

Aoi: Czyli jesteś moim bratem?

Mark: Tak.

Aoi: Możesz zachować to co powiedziałam dla siebie?

Mark: Oczywiście, ale od teraz masz dla kogo żyć.

Aoi: Dla kogo?

Mark: Jak to dla kogo dla mnie głuptasku jesteś moją małą Sis i nie oddam cię nikomu, kto zechce cię zranić.

Aoi: Obiecujesz?

Mark: Obiecuję Sis, choć chłodno się robi idziemy do mnie, poznasz mój zespół Got7, chyba żadnego zespołu do tej pory nie znałaś co nie?

Aoi: Tak,dopiero po przyjeździe tutaj zaczęłam poznawać zespoły jak i wciągać się w ten cały świat kpop'u.

Mark: Rozumiem. - Po przejściu kilku przecznic byliśmy już pod dormem Got7.

Mark: Za wszystko co tu się wydarzy, z góry przepraszam.

Aoi: Dobra, ale chyba gorzej niż z Big Bangiem nie może być nie?

Mark: Masz rację, gorzej może być tylko z Bts. 

Aoi: Już to w szkole zauważyłam, że są nie z tej planety.

Mark: To by bardziej do EXO pasowało poznasz ich później, bo niedługo będzie ich koncert, na który cię zapraszam.

Aoi: Niech będzie. Widzę, że wszyscy się nawzajem jako bracia nienawidzicie prawda?

Mark: To z powodu tego, że jesteśmy w innych zespołach. Zapraszam do środka..

Seul miasto marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz