8-9.12.17×

155 11 11
                                    

To pewnego rodzaju pamiętnik, więc chyba muszę wylać moje uczucia tutaj bo nie mam ochoty mówić komuś kto prawdopodobnie i tak nie zrozumie...Jest mi jakoś dziwnie smutno, może neutralnie. Nie umiem skupić się na rozmowie bo moje myśli krążą gdzieś daleko, ale chyba nikt tego nie zauważył. Jedyną osobą, z którą dziś rozmawiałam naprawdę był mój kolega z teatru. Chyba źle mi z tym że tata nie mógł się spotkać, niby się przezwyczaiłam od tych kilku lat,ale tęsknię.

Bilans: zwalony

9.12
Czuję się lepiej sporo chodziłam , ale zjadłam za dużo :(

Pon-Czw to dni kiedy jest mi najłatwiej trzymać dietę
Od piątku zaczynają się schody

** A jak u was ?

Torrance 💕

Fit jako tryb życia 💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz