23-24.04

118 17 4
                                    

Aż wstyd się do tego przyznać, że mogłam zawalić dwa pierwsze dni, ale taka jest prawda. Co prawda byłam na siłowni i sporo ćwiczyłam, ale dieta .... To była masakra.

Jednak nie tracę nadziei, nie ma co się poddawać 💪 może jutro.. kto wie ?

Prawdopodobnie dziś w nocy ułożę sobie plan, więc powinno pójść lepiej.

**A jak wy się trzymacie ? Dałyście radę, czy jednak nie ?

Ja osobiście pokładam duże nadzieje w jutrzejszym dniu.

Torrance 💕

Fit jako tryb życia 💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz