chapter seventeen: "how can you drive so fast?"

5.7K 607 174
                                    

Jeśli emocje przejmą kontrolę i nie dopilnujesz, żeby najpierw zwolnić hamulec ręczny, a dopiero potem docisnąć gaz, z takiego stanu, w jakim gotuje się twoje auto przed startem, wylecisz w powietrze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeśli emocje przejmą kontrolę i nie dopilnujesz, żeby najpierw zwolnić hamulec ręczny, a dopiero potem docisnąć gaz, z takiego stanu, w jakim gotuje się twoje auto przed startem, wylecisz w powietrze. Przy pomocy butli wypełnionych podtlenkiem azotu oczywiście. Musisz poczuć się jak bóg, żeby zapanować nad wrzawą adrenaliny i dać wbić się w fotel, ruszając z kopyta, gdy tylko zabrzmi sygnał. Wzburzyć oponami chmurę pyłu i zostawić ją w tyle, tak jak swoich przeciwników.

Ryk silników ogłuszył wszystkich, kiedy zawodnicy naraz zerwali się do startu. Głośne wiwaty zlały się na równomierny hałas, odprowadzając pięć aut razem z kłębem ulicznego kurzu.

W chwili ruszenia nieprzyzwoitą prędkością Jungkook myślał, że przebije się na drugą stronę fotela, a skronie i żyły popękają mu z ciśnienia. Cały widok był rozmazany, czuł się ciężki. Jednak po pokonaniu tego startowego odcinka, jak Taehyung odpuścił nacisk na gazie, obróciło się to o sto osiemdziesiąt stopni, pozwalając Kookowi polecieć. Natłok wcześniejszej ekscytacji ponownie zawładnął jego umysłem i ciałem, rozciągając usta w szerokim uśmiechu.

- J-jak to się stało? - zawołał. - Jakim cudem jedziesz tak szybko?

Nie uzyskał odpowiedzi, bo Taehyung z zaciśniętymi zębami, skupiony niczym sokół, parł dalej do przodu, dzieląc uwagę jedynie na drogę przed sobą i swoich wrogów. Na trasie znajdowało się wiele maszyn budowlanych, toteż nagłe zmiany toru jazdy oddziaływały na równowagę samochodu i siedzących w nim osób. Może dlatego Tae był tak napięty. Nawet mięśnie jego ramion wyglądały lepiej.

Dlaczego jechał tak szybko? Ponieważ osoba z doświadczeniem nie przyjeżdża autem z ulicy na takie zjazdy. Oprócz wbudowanego napędu nitro, do tego wozu został wbudowany kolejny mechanizm, uruchamiany właśnie tymi dwoma wajchami, które Taehyung obsunął tuż przed startem. Jedna wyłączała automatyczną kontrolę bezpiecznej prędkości, czyli licznik robił teraz co chciał. Z kolei druga pomagała pierwszej, uwalniając przepływ kanalikiem substancji łagodzącej właściwości płynu hamulcowego, dzięki czemu pęd był nieprzerwany i stabilny.

Prawdę mówiąc nie ścigał się ponad dwa miesiące. Mimo to wiedział, że nie wyszedł z wprawy i znów mu się uda. Jeden z przeciwników kiepsko wystartował, znów kolejny po odcinku startowym odstrzelił napędem odrzutowym, co także charakteryzowało kiepskie umiejętności. Dwóch pozostałych współtowarzyszy wyścigu podążało śladem Taehyunga; jadąc jako ogon z tyłu i cień z boku.

Ostry zakręt był szansą na to, żeby zepchnąć tego z boku. Kątem oka zobaczyć też można było dymiący i rozkwaszony o potężny spychacz wóz gościa jadącego na nitro przed pierwszym zakrętem. Tae jedynie prychnął i przymierzył się do skrętu. Przed fazą środkową zjechał na lewo, potrącając pędzący obok samochód przeciwnika. Pominąwszy własne problemy z równowagą, skorzystał z zaskoczenia tamtego i wjechał przed niego, blokując mu tym drogę.

Spodziewał się, że strącony zawodnik będzie chciał mu oddać, a że wymijanie na zakręcie bez manewru jaki wykonał sam było zbyt ryzykowne, został uderzony w tylny zderzak. Zatrzęsło, Jungkookiem wręcz szarpnęło, pas zdusił go wtedy tak, że zaczął kasłać i parokrotnie przeklnął, co rozbawiło Taehyunga bardziej niż to, jak łatwo szło mu wygrywanie.

badass || taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz