Rozdział 57

634 23 1
                                    

Obudziłyśmy się przed 10, dobrze, że tylko musimy przygotować posiłki, w sumie przekąski, bo na obiad zamówimy pizzę. Po 11 było już wszystko gotowe, poszłyśmy się szybko wykapać i ogarnąć. Zdążyłyśmy na czas, po chwili już wszyscy byli. Asia wiedziała już i mnie i Sussan, a nasze przywitanie było serio super. Po wszystkim usiedliśmy do stołu, a my wręczyłyśmy prezent mojej siostrze. Bardzo się ucieszyła i podziękowała. Złapałyśmy dobry kontakt od razu. Asia była na prawdę super siostrą i całkowicie zaakceptowała to jaka jestem. Rozmawiałyśmy też o szkole i wybrała moją szkołę, dowiedziała się, że Sussy będzie ją uczyć. Widać było troszkę zdziwienie w jej oczach, ale przyjęła to równie pozytywnie. Cieszyłam się i cieszę się że w końcu mam siostrę. Koło godziny 15 zjedliśmy wcześniej zamówioną pizzę, a później siedzieliśmy do późna, oglądaliśmy filmy, gadaliśmy i było na prawdę spoko. Wymieniłyśmy się numerami telefonów i miałyśmy być w kontakcie. Goście zebrali się od nas koło godziny 22, a my udałyśmy się na wspólną kąpiel. Ten dzień był wspaniały. Mam siostrę, rodziców i wspaniałą kobietę. Nic lepszego się nie mogło wydarzyć. Po wspólnej kąpieli udałyśmy się do sypialni w wiadomych celach, pragnęłyśmy siebie nawzajem z całego serca. Sex z tą kobietą jest jak marzenie. Idealnie jest nam razem, cudowny związek. Czuje stabilizację i wiem, że bardzo się kochamy. Wiem, że ona nie zrobi mi tego co Alex. Jest taka kochana, czuła, inteligentna, właściwie doskonała, różnica wieku między nami jest minimalna i nawet jej nie odczuwamy, ja jestem bardzo dojrzała jak to mówią rodzice i Sussy. Wprawdzie zauważyłam to nie raz chociażby na spotkaniach klasowych. Rzeczywiście wyróżniam się, ale cieszy mnie to, dzięki temu mam moją kochaną kobietę. Oczywiście po zbliżeniu seksualnym poszłyśmy razem pod prysznic, to już chyba nasza taka tradycja. Wróciłyśmy do sypialni i zobaczyłam, że mam powiadomienie w telefonie. To Klara.
- Hej Rachel, nie odzywasz się od początku wakacji, wszystko w porządku? Chcemy zrobić ognisko klasowe w weekend, wybierzesz się?
Postanowiłam, że odpisze jej na wiadomość od razu, ona się serio martwi.
- Hej, hej kochana. Wszystko cudownie. Przepraszam, że się nie odzywałam. Byłam na wakacjach, a odkąd wróciłam pracuje u rodziców no i jeszcze miałam ostatnio trochę wrażeń. Jeśli chodzi o ognisko to z chęcią, jeśli nie będę miała planów, nie wiem czy nie wybiorę się gdzieś z siostrą, aa no tak mam siostrę i mam nadzieje, że niedługo ją poznasz.
Wysłałam wiadomość i podłączyłam telefon do ładowania. Długo nie czekałam, a zaczął dzwonić.
- To Klara, napisałam jej o siostrze, odbiorę na chwile.
- Spoko spoko. - odpowiedziała Sussy.

- Hej, hej, co to za nocne telefony? - zaśmiałam się.
- Hej, musiałam, przepraszam, masz chwile?
- Chwile mam ale nie za długą bo jutro jadę do firmy no i właśnie spędzam czas z najpiękniejszą kobietą na świecie.
- No dobrze dobrze, nie zajmę ci dużo czasu... Jakim cudem masz siostrę???? - zapytała.
- Oj długa historia ale tak w skrócie. Rodzice zapytali mnie co sądzę  żeby  zaadoptowali dziecko. Ucieszyłam się bo wiesz, że pragnęłam rodzeństwa. Zaadoptowali 16 letnią dziewczynę o imieniu Asia. Jestem szczęśliwa bo mam siostrę, która mnie akceptuje i już poznała Sussy.
- Wow, mega akcja, super, cieszę się z Tobą. Mam nadzieje, że niedługo ją poznam?
- Poznasz, poznasz. Polubisz ją, a w ogóle ona będzie chodziła do nas do szkoły.
- No to super, zajebioza.
- No to także już wszystko wiesz, a co do ogniska odezwę się bo dopiero dziś ją poznałam i chce spędzić z nią trochę czasu.
- Spoko, spoko, a w ogóle dowiedziałam się ostatnio, że Kamil z naszej klasy, wiesz ten nowy co poznaliśmy go na zakończeniu jak składał papiery, to spodobałaś mu się bo wypytywał o ciebie.
- Co? Serio? Przecież większość wie, że jestem lesbijką, czemu nikt mu nie powie? Niech nawet nie próbuje, haha jego wychowawczyni w sumie nasza to moja dziewczyna.
- Haha no w sumie, musi uważać, hahaha. Dobra laska, nie zawracam ci już głowy. Mam nadzieje że się spotkamy niedługo. Paaa
- Haha, dobra, hejka.
Skończyłam rozmawiać i położyłam się obok nauczycielki która miała mina jakby mnie chciała o coś zapytać.
- Chcesz mnie o coś zapytać kochanie? - zapytałam.
- Owszem, kto nie wie, że jesteś lesbijką i czego ma nie próbować ?
- Aaa to cię zaciekawiło, ten nowy co zapisał się do nas do klasy, Kamil, no to on się podobno we mnie zakochał i chce podbić.
- Oj nie radzę. Byłabym bardzo zła na niego. Masakra, już to widzę jak się będzie na ciebie gapił.
- Oj kocie nie martw się. Nie masz o co, a jego jakoś spławimy.
- No mam nadzieje, haha. Lecimy spać?
- Tak, tak bo już późno. Jakieś plany masz na jutro rybciu?
- Wiesz co, chyba się wybiorę do rodziców na jakąś kawę, a ty jak pracujesz?
- O spoko pomysł i zaproś rodziców też do nas, ja będę w domu po 16, mam jutro na 8.
- Okej, zaproszę z chęcią.
- To dobranoc misiu, kocham cię, śpij słodko. - powiedziałam całując ją czule. Odpowiedziała to samo i przytulone zaczęłyśmy zasypiać.

Love is LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz