Rano obudziłam się z Sussan w łóżku. Oczywiście nic nie robiłyśmy, jesteśmy tylko przyjaciółkami. Bardzo ją lubię. Poszłyśmy każda do innej toalety się przyszykować.
Poranna toaleta została wykonana po 15 minutach. Zeszłyśmy na dół do kuchni.
- to może wyjdź z Abby i daj jej jeść a ja zrobię śniadanie? - powiedziała.
- okej, to lecę.
Wyszłam z psem na 15 minut, a zaraz po powrocie dałam jej jeść i pić. Usiadłam do stołu i już po chwili jadłam pyszną jajecznice wraz z moją przyjaciółką a jednocześnie nauczycielka. To było dziwne uczucie. Bardzo dziwne.
- jedziesz zemną do szkoły? - zapytałam.
- nie, wiesz co muszę po pracy pojechać jeszcze do domu no i w sumie to kończę dzisiaj trochę później niż ty.
- a no spoko, nie ma problemu. Sussan mam pytanie...
- słucham cię....
- co by zrobili gdyby o nas wiedzieli, w sensie że o przyjaźni. Nocowaniu itp.
- pewnie bym została zwolniona.
- a co jeśli bym już skończyła szkołę i ktoś by się dowiedział z dyrekcji?
- to już wtedy nic. Wtedy to możemy robić co chcemy, już byś nie była moją uczennicą.
- no to dobrze, został nam tylko rok w ukryciu.
- haha tak, ale szybko zleci.
- mam nadzieję. - powiedziałam i się uśmiechnęłam.Po śniadaniu poszłyśmy do aut i ruszyłyśmy w stronę auta.
Jadąc usłyszałam dźwięk powiadomienia ale postanowiłam że przeczytam dopiero jak dojade na miejsce.
Na parkingu szkolnym wzięłam telefon i przeczytałam wiadomość od Alex.
- Hej, możemy się spotkać i pogadać?
Odpisałam od razu.
- bądź u mnie o 13.
To była kobieta mojego życia i wiedziałam że muszę z nią porozmawiać. To było konieczne.
Udałam się do szkoły gdzie spotkałam Klare.
- Hej, co tam? - powiedziała do mnie.
- Hej hej, a w porządku a co u ciebie?
- u mnie w sumie też.
- no to dobrze, chodźmy na lekcje.Udałyśmy się do klasy przez długi korytarz, po drodze spotkałam Sussan która się do mnie szczerze uśmiechnęła.
Dzisiaj w szkole nie bardzo mogłam wytrzymać, ciągle myślałam o rozmowie z Alex. Siedząc na jednej z ostatnich dzisiaj lekcji dostałam wiadomość. To od Sussan.
- co dzisiaj robisz? 😘
- Alex do mnie napisała, spotykam się z nią o 13 a później jestem wolna. 😘
- ahaaa... Mam cie. Korzystasz z telefonu na lekcji.
- daj spokój, pierwsza napisałaś. Nie ładnie tak proszę pani.
- ja ci dam Panią. Hahaha 😂
- no to daj 😂😘
- zobaczysz dzisiaj.
- z miłą chęcią!
- to o której i gdzie?
- zapraszam cię do mnie jak tylko skończę rozmowę z Alex.
- dobra, jak coś daj znać. Do zobaczenia! 😘
- do zobaczenia! ❤️Lekcja minęła szybko, dzięki smsom z nauczycielką. Widziałam jak Klara próbuje zerkać co robię ale nie dałam się. Gdy wyszłam ze szkoły była godzina 12:35. Udałam się na parking wraz z moją klasową przyjaciółką, każda z nas poszła do swojego auta. Ja ruszyłam w stronę domu. Chwilę przed 13 byłam już na miejscu. Szybko się ogarnęłam żeby Alex nie zauważyła że mi ciężko.
- Hej - powiedziałam gdy moja była narzeczona przekroczyła próg.
- cześć, tęskniłam. - powiedziała.
- nie potrzebnie, wcześniej jakoś umiałaś bezemnie żyć, a zwłaszcza podczas spotkania z Asią.
- przestań, po prostu porozmawiajmy.
- dobrze. A więc słucham?
- kocham cię i jestem pewna tego na sto procent, nie wiem co mi strzeliło do głowy z tą Asią. Nie wiem dlaczego zgodziłam się na spotkanie. Nigdy przecież bym tego nie zrobiła.
- ale jednak zrobiłaś, więc nie mamy o czym gadać. Ja nie potrafię wybaczyć zdrady, przykro mi.
- nic się nie da zrobić? - powiedziała Alex, a zaraz po chwili zadzwonił jej telefon. To była Asia.
- idź, bo czeka na ciebie. - powiedziałam oschle.
- niech czeka ile chce, ja zrozumiałam że ciebie kocham.
- za późno widocznie. A gdzie teraz mieszkasz?
- znalazłam mieszkanie, jest blisko mojej szkoły. Wynajęłam na razie, nie chciałam jeszcze nic mówić rodzicom.
- ja też nic nie mowilam. Ale w końcu nadszedł ten czas. Musimy to zrobić.
- wiem ale najpierw wolałam się upewnić czy do siebie jeszcze nie wrócimy.
- nie ma takiej opcji, gdyby nie ta twoja Asia. Ale trudno, to w sumie tyle. Idź już. Powodzenia.
- nie dziękuję. Pa. - odpowiedziała wychodząc.Po wyjściu Alex, zadzwoniłam do Sussan i oznajmiłam jej że może już wpadać. Kobieta była u mnie po 30 minutach. Opowiedziałam jej wszystko a ona mnie przytuliła. Powiedziała że wszystko będzie dobrze i dała mi buziaka w policzek. Wiedziała że jest mi ciężko bez Alex. Ja też to widziałam ale nie mogłam się poddawać. Jakoś musiałam żyć. Wypiłyśmy kawę, wzięłyśmy Abby na spacer, a później zjadłyśmy wspólną kolacje. Najadłam się a później jeszcze pogadałam z nauczycielka. Uwielbiałam ją po prostu. Była super i bardzo mi pomagała. Kobieta ponownie została u mnie na noc. Bardzo teraz potrzebowałyśmy obie towarzystwa.

CZYTASZ
Love is Love
Historia CortaOpowieść opowiada o dziewczynie, która jest lesbijką. Boi się jednak powiedzieć rodzicom. Poznaje dziewczynę i zakochuje się w niej. Początkowo nie mówi im o tym i ukrywa przed nimi nawet jakiekolwiek rozmowy. Później zbiera się na odwagę i o wszyst...