Rozdział 58

694 29 0
                                    

Szybko się zerwałam z łóżka, było już po 7, a na 8 mam do pracy. Zebrałam wszystkie potrzebne rzeczy, pomalowałam się, ubrałam i pobiegłam się pożegnać z Sussy. Wyszłam z domu, poszłam do auta i udałam się do firmy. Prawie się nie spóźniłam, bo byłam w pracy chwile po czasie, także nie ma tragedii. Dzisiaj tylko do 16, a później zaczynam weekend.
W pracy dzień minął szybko jak zwykle zresztą, nic się szczególnego nie działo, raz rozmawiałam z Sussy, no i napisała do mnie moja siostra, czy możemy się spotkać w weekend na co chętnie się zgodziłam. Musimy się w końcu lepiej poznać. Tak się cieszę, że rodzice się zdecydowali na adopcje. Ja już niedługo i tak pewnie zapomnę o adopcji, a Asia będzie dla mnie jak rodzona siostra. Czuje, że się dogadamy, mamy minimalnie podobne charaktery i dobrze nam się rozmawia. Przyznam szczerze, że na początku myślałam, że przerazi ją moje lesbijstwo, ale na szczęście wszystko poszło dobrze.
Wróciłam do domu chwile po 16, przywitałam się z nauczycielką i poszłam wziąć prysznic, gdyż za nie wielką chwile mięli się pojawić jej rodzice na kawkę. W sumie to cieszyłam się z tego, że mogę ich lepiej poznać. Wyszłam z łazienki i usłyszałam jak Sussy kogoś wita, podeszłam i również się przywitałam. Jej rodzice byli wspaniali i bardzo mili. Zaczęłam więc rozmowę o urodzinach Sussy.
- Mam pewien plan o ile Sussan wyrazi zgodę to chciałabym zorganizować ognisko na ogrodzie i małą imprezę z okazji jej urodzin. Taką typowo dla rodziny i znajomych którzy o nas wiedzą, a taką z koleżankami z pracy to już wiadomo, że Sussy musi być z Nimi sama.
- Świetny pomysł. - powiedzieli jej rodzice.
- Mi też się podoba, aczkolwiek z koleżankami nie będę nic robić. Spotkamy się ewentualnie na jakąś kawkę i ciasto i tyle, albo zaniosę torta do pracy. A co do ogniska to jestem za. Chciałabym zaprosić oczywiście rodziców, braciszka z rodziną, twoich rodziców i twoją siostrę, ewentualnie jeszcze Klarę i to chyba tyle.
- Super. Zajmę się przygotowaniami i zaproszę wszystkich. - powiedziałam
- Dziękuje kochanie.
- Dziewczyny, a Kim jest Klara? - zapytała moja teściowa.
- Klara to Rachel przyjaciółka z klasy, a moja wychowanka.
- Nie boisz się? - zapytał zdziwiony tata.
- Nie mam czego, ona wie prawie od początku. Rachel jej ufa i ja też.
- No to wspaniale. - powiedziała mama.
Pogadaliśmy jeszcze o różnych rzeczach bardziej lub mniej istotnych, a później wypiliśmy kawę i rodzice mojej przyszłej żony pojechali do domu, wcześniej zapraszając nas do siebie i żegnając się.
- To co robimy? - zapytała moja nauczycielka.
- Hmm, no wiesz.... - nie dokończyłam i razem zaczęłyśmy się śmiać. Obie dobrze wiedziałyśmy o co chodzi, wiec udałyśmy się na długą wspólną kąpiel i tak się skończyło, że następnie trafiłyśmy do sypialni.
**********
- JUŻ!!! - wykrzyczałam jak tylko osiągnęłam orgazm, a niedługo po tym usłyszałam jak krzyczy to Sussy.
- Było cudownie jak zwykle. - powiedziałam bardzo zmęczona.
- Mi również. - odpowiedziała.

******
Obudziłyśmy się obie na dźwięk budzika, wcale nie byłyśmy zmęczone i od razu mogłyśmy wstać żeby następnie napić się kawy i zjeść śniadanie. Podczas porannej toalety napisałam sms'a do mojej siostry.

DO Asia😘:
Hej, jak tam? Wyspana i gotowa żeby się spotkać?😘

Nie musiałam czekać długo na odpowiedź:

OD Asia😘:
Hej, hej 😀 pewnie, że gotowa, ale gorzej z wyspaniem się, nie mogłam bardzo długo zasnąć, chyba jeszcze nie do końca przyjęłam do wiadomości, że mam rodzine i w końcu będzie tak jak zawsze chciałam 😘

Nie chciałam długo czekać aż jej odpisze, było mi jej szkoda bo to co przeżyła ona jest straszne i nikomu tego nie życzę.

DO Asia😘:
Teraz już się wszystko ułoży, nie martw się. Jesteśmy i będziemy rodziną i pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć, cokolwiek by się nie działo i o której by to było godzinie, dzwoń czy pisz 😘

OD ASIA😘:
Dziękuje wam za wszystko! ❤️ serio, jestem z wami tak krótko, a już nie mogłabym bez was żyć. Cieszę się, że jesteśmy rodziną! 😍

DO Asia😘:
My też się bardzo cieszymy, nawet nie wiesz jak bardzo! 😍 Będziemy po Ciebie za godzinkę, ok?

OD Asia😘:
Okej, będę gotowa! 😁

Dokończyłam poranną toaletę, gdy Sussy była już gotowa i czekała w salonie. Zeszłam na dół i obie poszłyśmy do auta i ruszyłyśmy po moją siostrę. Dzisiejszą atrakcją było Warszawskie zoo, a następnie pizza i kino.

Cały dzień zleciał bardzo szybko, dogadujemy się obie świetnie z moją siostra, czuje się jakbym znała ją całe życie, mam nadzieje, że już na stałe tak zostanie. Na powrocie do domu zajechałyśmy pokazać Asi szkołę do której pójdzie, oczywiście tylko z zewnątrz bo szkoła o tej porze jest zamknięta no i nie mogli nas zobaczyć z Sussan,

- Jeśli byś chciała możesz u nas nocować, zrobimy jakieś ognisko czy coś i poznasz moją przyjaciółkę z klasy? - zapytałam.
- Co wtedy będzie robiła Sussy? Przecież twoja przyjaciółka chyba nie może o niczym wiedzieć?
- Ta akurat wie, ona chyba wie wszystko i bardzo chciałaby cię poznać!
- Aaa no rozumiem! Myśle że spoko, ale zadzwonię do rodziców jeszcze. -wzięła telefon do ręki i zaczęła dzwonić.
- Hej mamo, czy mogę zostać na noc u Rachel i Sussy? Zrobilibyśmy ognisko i poznałabym przyjaciółkę Rachel.
- Hej, hej. Pewnie, że możesz, to twoja siostra także nie ma najmniejszego problemu. Jutro po ciebie przyjedziemy z tatą, tylko napisz wcześniej sms'a o której będziesz chciała wracać.
- Okej, dziękuje mamuś. Kocham was, pa!
- My ciebie też, pozdrów dziewczyny, pa!

Jadąc dalej do domu, zadzwoniłam po Klarę i umówiłam nasze spotkanie. Dziewczyna była bardzo podekscytowana, że wreszcie pozna moją siostrę.

Love is LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz