Harry- Harry - powiedział zrezygnowany Ron
- Co? - zapytał okularnik
- Próbujmy ci przemówić do rozsądku,a ty na dodatek się jeszcze w nią wpatrujesz! - wykrzyknęła zbulwersowana Hermiona
- O co wam chodzi? - zapytał Harry
- Znów wpatrujesz się w [T\N] - powiedział Ron,on w przeciwieństwie do Hermiony, wiedział, że już nic nie ździała
- Wydaje wam się - powiedział niepewnie Harry
Przyjaciele spojrzeli na niego jak na idiotę.
- Dziwne jest to, że akurat od niedawna siadamy tu z kąd widać doskonale stół Slytherinu... nieprawdaż Harry? - powiedziała ironicznie Gryfonka
Odwróciła się ona z Ronem do tyłu,z kpiącym uśmiechem i akurat doskonale widzieli pewną Ślizgonkę,na co okularnik schował twarz w dłoniach.
Syriusz
- To już jakiś absurd - powiedziałaś wkurzona do siebie,gdy sytuacja sprzed miesiąca się znów powtarza
Gryfoni znów świętują zwycięstwo... kolejną godzinę...po północy....
Kilka osób już tego wieczoru poszło do ciebie,by prosić cię abyś opanowała sytuację.
Spojrzałaś na portret Grubej Damy, widoczne tym razem postanowiły internować inne domy, między innymi Slytherin,czemu się nie dziwiłaś bo pewnie dudniło u nich najbardziej.- Czyli nie tylko mnie to obudziło - powiedział zezłoszczony Connor, prefekt naczelny Slytherinu,na co blondynka z Ravenaclavu przytaknęła
- Ja ich kiedyś uduszę i tym razem z tym szlabanem dla całego domu nie żartuje - odpowiedziałaś
- Lepiej ty interniuj,bo mnie pewnie wywalą - powiedział chłopak na co pokiwałaś głową
Zrobiłaś to co ostatnio,tylko gdy drzwi się otworzyły, weszłaś do środka, ignorancjąc chłopka z Gryfindoru, który stał w przejściu.
- Tym razem przesadziliście - powiedziałaś zła wchodząc do pokoju wspólnego - -30 punktów dla Gryffindoru,a dla wszystkich którzy uczestniczą w tej imprezie-szlaban.Musicie znać umiar, ponieważ nie tylko CAŁY Hufflepuff składał na was skargi.
Ja rozumiem, że się cieszycie,lecz.... Przestań się na mnie lampić Black! - krzyknęłaś aż przesądnie głośno,przez co pozostali zaczęli cię brać na poważnie- Po prostu.... świetne wyglądasz w tej piżamie - powiedział po dłuższej chwili zastanowienia, widoczne nieźle upity,a stał centralne obok ciebie, więc poczułaś
Spojrzałaś na swoje długie do ziemi niebieskie spodnie w kratę i czarnym top, który odsłaniał trochę za dużo brzucha.
- Idiota - wymamrotałaś - ... postaram się o to i nie tylko ja, żeby prefeci zostali zmienioni, ponieważ niedopełniają swoich obowiązków! - krzyknęłaś - i jeśli jeszcze raz usłyszę muzykę to będę tam u siebie odejmować wam punkty!
Wyszłaś zdenerwowana przez obraz.
- Nieźle ich pozamiatałaś - powiedział Connor, opierając się plecami o ścianę
- Ktoś musiał - powiedziałaś
Teodor
Po waszej rozmowie, chłopak dużo o tobie myślał.
Zaintrygowałaś go już od momentu,gdy pierwszy raz cię ujrzał.
Przez ten cały czas,nie mógł się skupić .- Teodor... - powiedział Draco - czyżbym czegoś nie wiedział....
- Co? - zapytał Teodor,nie kontaktując się ze światem
- Od dobrych 20 min. wpatrujesz się w tą Puchonkę... - powiedział zrezygnowany Draco, odchylając głowę do tyłu - przyznam, że jest całkiem ładna,jak na Puchonkę
- Bardzo - szepnął cicho Teodor,by przyjaciel go nie usłyszał
Tom
Tom od dawna coś plsnował.
Coś wielkiego.
Od dawna dostał uznanie u rówieśników i zaufanie nauczycieli,poza jednym...- Przestaniesz tak na mnie patrzeć? - powiedziałaś zmieszana gdy chłopka od kilku minut, wpatrywał się w twoją twarz
- Schlebiasz sobie - prychnął chłopak, powracając lektury,na co odwróciłaś wzrok
Cedric
- Przestaniesz?To trochę niezręczne...- szepnęłaś na ucho Puchonowi podczas lekcji zielarstwa
- Niby co? - zapytał z zawadiackim uśmiechem
- Odwróć wzrok idioto - westchnęłaś - jest to dla mnie niezręcznie, że cały czas patrzysz w moją stronę
- Jesteś tak piękna, że od ciebie trudno oderwać wzrok - szepnął na co pokryłaś się krwistym rumieńcem
Regulus
Reg bardzo się temu dziwił.
Zawsze wychodził z założenia, że rodzina i status krwi,zrobi za niego wszystko.
Spodziewał się, że po prostu z dnia na dzień okażę się, że już w młodym wieku, będziesz mu przeznaczona,po tym jak zaczął do ciebie czuć sympatię.
Gdy dowiedział się, podczas rozmowy rodziców, że miałaś być przeznaczona Syriuszowi, pożarła go zazdrość na myśl o tym, że mielibyście być razem.- Znowu to robisz - powiedziała Lucjusz, przecierając twarz dłonią podczas śniadania
- Co? - powiedział Regulus
- Znów się w nią wpatrujesz jak ciele w malowane wrota - powiedział Malfoy, zakładając ręce - podoba ci się...?
- Co? - powiedział zdezorientowany - Kto?
- [T\I] idioto - westchnął Lucjusz - powiedz jej,zanim będzie za późno... - powiedział wstając,a te słowa dały wiele do myślenia chłopakowi
CZYTASZ
Harry Potter boyfrend scenarious
FanfictionTytuł zabrał Zgredek myśląc, że są to skarpetki... #1 w boyfrend - 22.04.2019r. #1 w Scorpius - 10.07.2019r. #1 w Fred - 15.10. 2019r. #1 w Jamessyriusz - 22.04.2020r.