Don't Lose My Trust [Taegi]

99

Mijały dni... Tygodnie. Tae i Suga pisali ze sobą codziennie. Zbliżali się do siebie mimo, że Tae bardzo starał się podkreślać, że są tylko przyjaciółmi. Dlatego też często opowiadał o Cassie. Co z tego, że dziewczyna zaczęła właśnie chodzić z Davidem i Suga był tego świadomy. Tae nie wiedział, czy bardziej chce sprawdzić, czy Yoongi będzie zazdrosny, czy raczej pokazać, że mogą podobać mu się inni. Rumienił się za każdym razem, gdy Suga pokazywał swoją zazdrość  o innych. I on też był zazdrosny o cukra. Szczególnie, że przez pracę w radiu i wytwórni, chłopak stał się bardziej popularny. No i nie oszukujmy się, był przystojny, więc miał powodzenie u innych.

TaeTae:
Co robisz, mistrzu?

MinSuga:

MinSuga:
Jestem jeszcze w pracy, dzisiaj będę przeprowadzał z nim wywiad :)

TaeTae:
Em, jasne, to nie będę przeszkadzał...

MinSuga:
Ty nigdy nie przeszkadzasz, skarbie 😘

TaeTae:
Ale jesteś w pracy... Odezwij się, jak skończysz

MinSuga:
Na pewno napiszę

Tae był zazdrosny. Skręcało go przez to czasem. Wziął się za naukę, cały czas zerkając na telefon. Nie chciał przegapić wiadomości od Yoongiego.

MinSuga:
Już jestem cały twój

Tae zarumienił się. Chciał należeć do niego. Bardzo. Ale strach go paraliżował.

TaeTae:
Pewnie jesteś zmęczony

MinSuga:
Dla ciebie zawsze znajdę siły. Chyba nawet usiądę do pisania piosenki, bo coś mnie wena łapie.

TaeTae:
Naprawdę? O czym będziesz pisać?

MinSuga:
Niespodzianka xD

TaeTae:
Hyung, przez ciebie będę teraz myśleć tylko o tym

MinSuga:
Lubię, gdy Myślisz o mnie :)