Minął miesiąc od sylwestra i złamania serca Yoongiego. Jeden długi miesiąc, podczas którego kontakt z Tae trochę się pogorszył. I nie chodziło o to, że Tae go jakoś odtrącał. Wręcz przeciwnie, nadal traktował go jak przyjaciela bo nie potrafił z niego tak po prostu zrezygnować. Ale Yoongi czasem był tak zazdrosny, że nie potrafił z nim pisać tak często i tak długo jak wcześniej. Rzadko też dzwonił do niego. Zwykle rozmawiali przez kamerkę jeśli był akurat u Jina. Skręcało go na samą myśl, że może go zobaczyć z Aleksem, chociaż pocieszało go to, że jeszcze nie są razem i wszystko może się wydarzyć. Czasem ból i zazdrość były tak silne, że jedynie kawa i energetyki trzymały go na nogach bo sen nie chciał przyjść. A potem wystarczyła jedna wiadomość od Tae, który nie był tego świadomy, i chłopak mógł zasnąć jak dziecko bo widział, że Taehyungowi w jakiś sposób zależy. Nawet jeśli tylko w przyjacielski sposób. Kto inny ochroni tego aniołka przed złem tego świata jeśli nie Yoongi? Musiał być blisko niego.
_____
Jiminie1 023 osoby lubi to
Jiminie Możecie być spokojni o Tae, wyniki badań wyszły dobrze, a my cały czas jesteśmy przy nim 👼Zobacz wszystkie komentarze: 463
Lizzy: Martwię się o tego z słodziaka 😨
Samuelll: To dobrze, że to nic poważnego, niech teraz dużo odpoczywa...
Malik: Biedactwo... Dobrze, że Aleks go złapał, bo by spadł z tych schodów... Czekam na szczegółowe info.
Katie: To się nazywa prawdziwa przyjaźń, co by się nie działo, zawsze sobie pomagają 😍😘
J-hope: Mam nadzieję, że szybko wróci do sił💪 słodki obrazek
KimSeokJin: Dziękuję, że opiekujecie się moim braciszkiem
TaeTae: Owu 😍 Kookie przy mnie czuwał
Tommy: Może macie inne geny, ale dla mnie jesteście rodziną 😍
Johnkook: Dobrze, że został już wypisany ze szpitala, bo ta podłoga nie była wygodna.
KimNamJoon: Uroczy obrazek xD
Nicole: Takie są skutki przemęczenia, pilnujcie go chłopcy!_____
- Miałem nie jechać, ale w tej sytuacji...
Suga spojrzał na Hoseoka nie rozumiejąc o co chodzi. Wszedł właśnie do mieszkania, wracając z pracy, a młodszy rozmawiał przez telefon.
- Ale to nie jest problem, Jin... Ja też się martwię i będę spokojniejszy jeśli to zrobię, a jeśli mogę połączyć to z pracą to jeszcze lepiej.... Tak, jestem pewien.... Tak... Będę informować cię na bieżąco... Tak... Jasne... Nie mów im na razie... Nie... Dobra, wpadnę jutro do was to pogadamy... No.. Pa..
Suga uniósł brew stojąc w progu salonu.
- Wybierasz się gdzieś?
- Lecę do Stanów...
Mruknął Hobi, sprawdzając coś jednocześnie na telefonie.
- Przecież miała to zrobić Eunah.
Zmarszczyl brwi. Hobi nie chciał lecieć z dzieciakami na turniej i wycieczkę ze względu na swoją dziewczynę.
- Nie lubi latać, zgodziła się tylko dlatego, że ją o to poprosiłem. Ale w tej sytuacji Hyori zrozumie moją nieobecność, a Eunah nawet woli zostać tutaj i prowadzić zajęcia...
- W jakiej sytuacji?
Yoongi Zmarszczyl brwi nic nie rozumiejąc.
- Taeś zasłabł na próbie do konkursu talentów, był w szpitalu... Muszę się upewnić, że wszystko jest dobrze skoro mam okazję.
Oczy Yoongiego rozszerzyły się w przerażeniu.. Jego słoneczko - tak, nadal w myślach nazywał go swoim - było chore?
- Wiadomo co mu jest?
Widać było, że się martwi.
- Podobno przemęczenie, ma za dużo na głowie odkąd prowadzi te wszystkie imprezy. Nie wiem jak on znajduje czas na znajomych...
- Ostatnio zrezygnował z jakichś zajęć...
- Z malarstwa.. Ale podobno ma też przestać biegać przez jakiś czas.. Coś czuję, że będzie o to robił awantury...
Kiwnął głową. Rozmawiali jeszcze chwilę, ale nie pomogło to żadnemu z nich. Obaj się martwili. Bardzo._____
MinSuga:
Jak się czujesz?TaeTae:
Teraz już dobrze. Ostatnio trochę przesadziłem, to wszystko.
MinSuga:
Martwię się.TaeTae:
Dziękuję, Yoonie, ale nie trzeba, naprawdę. Przepraszam, że zrobiłem taki alarm.. W sumie, że Jimin zrobił.MinSuga:
Zgaduje, że tylko dzięki temu wiemy, że coś jest nie tak.
TaeTae:
Za dużo osób widziało wypadek i karetkę, a Jiminowi nie chciało się wszystkim z osobna odpisywać.
MinSuga:
Rozumiem. Nie ukrywaj przed nami takich rzeczy.TaeTae:
Nie będę, hyung.Tae spojrzał na Aleksa i uśmiechnął się lekko. Zaczynał coś czuc do tego chłopaka, który w ostatnim czasie był na każde jego zawołanie. Pocałował go w czoło. Chłopak zasnął leżąc obok niego. Mieli oglądać film, ale najwyraźniej sen był teraz wszystkim bardzo potrzebny. Było mu głupio, że przez niego najedli się tyle stresu. Nie chciał budzić chłopaka, więc tylko wyłączył laptopa i przytulił się do niego, pierwszy raz pozwalając im spać w jednym łóżku.
-------
Nieuchronnie bliżej niż dalej końca.
CZYTASZ
Don't Lose My Trust [Taegi]
FanfictionOn kocha Ciebie Ty kochasz Jego On się brzydzi Ty się boisz Zaufasz? ________ Jin i Tae to bracia Paring główny: TaeGi Paringi poboczne:) NamJin JiKook Tae x OC J-hope x OC