Yoongi westchnął cicho. Od ostatniego spotkania Tae go unikał. Cały czas wychodził z innymi, był zajęty. Odpisywał też bardzo zdawkowo. Co prawda Yoongi znał przyczynę... Ale i tak nie rozumiał reakcji chłopaka. Suga przesadził... Zaczął z nim flirtować, rzucał dwuznacznymi tekstami, a Taehyung wyraźnie nie czuł się z tym dobrze. Yoongi widział, że chce odpowiedzieć. Nawet na początku odpowiadał na zaczepki. Potem jednak się spiął i wyraźnie krępował, a przecież to Yoongi powinien bardziej chcieć uniknąć takich sytuacji. To on nie akceptował genu. Ale wiedział też dlaczego Tae nie chciał takich sytuacji. Flirt mógł mu dać nadzieję na związek...
A chłopak na pewno nie chciał zostać zranionym. Nie chciał robić sobie nadziei skoro Yoongi podkreślił, że może być między nimi tylko bliska znajomość... Tylko, że Yoongi coraz częściej myślał o tym, że chciałby być z Tae. Że gen wcale mu nie przeszkadza... Tae był zbyt cudowny, a mogli się przecież zabezpieczać.
Zadrżał na samą myśl. Gen nadal był zbyt dużym problemem...
Ale musiał odzyskać uwagę Tae. Musiał chociaż z nim rozmawiać. Brakowało mu tej roześmianej buzi.
CZYTASZ
Don't Lose My Trust [Taegi]
FanficOn kocha Ciebie Ty kochasz Jego On się brzydzi Ty się boisz Zaufasz? ________ Jin i Tae to bracia Paring główny: TaeGi Paringi poboczne:) NamJin JiKook Tae x OC J-hope x OC